Ridley z kazdym filmem coraz gorzej. Zamysl filmu iscie szatanski, dobra podsatwa dla wirtuozerii
rezyserskiej jaka niegdys Scott reprezentowal.Niestety efekt koncowy nijaki,metny,belkotliwy,dostajemy wszystko i nic , troche banalu,troche wizualnego efekciarstwa, troche
rebusow do rozwiazania.Obejrzalem do konca tylko przez sentyment dla Scotta,mam nadzieje ze jeszcze kiedys zrobi cos znaczacego.Gdyby tu chociaz dodal kropelke mrocznosci, tajemnicy, niepokojacego klimatu z Obcego czy Lowcy,ech....
Jeśli masz na myśli kino wysokobudżetowe, to wątpię czy powstanie coś, co spełni twoje oczekiwania. To już inne czasy, inne oczekiwania większości widzów, a co się z tym wiąże, inne wymogi osób wykładających kasę.
Guillermo del Toro jakiś czas temu planował nakręcić "At the Mountains of Madness". I to byłby świetny, przepiękny wizualnie i zarazem niesamowicie mroczny, perwersyjny film grozy. Miała być kategoria wiekowa R i budżet około 150 milionów dolarów. Wytwórnia uznała jednak, że to zbyt wiele i albo trza będzie obniżyć kategorię wiekową, albo z projektu nici. Guillermo nie zgodził się na PG-13 i tym samym projekt upadł. Szkoda, bo facet jest obecnie w znacznie lepszej formie reżyserskiej niż Scott i jestem pewny, że zaserwowałby gotycki horror najwyższej próby, bez uciekania się w banał.
Podsumujmy pewne fakty - R. Scott to reżyser bardzo spokojnych, nostalgicznych filmów. Nostromo - 1 Oscar za efekty specjalne. Za scenariusz powinien dostać Oscara Dan O'Bannon. Nie dostał. Tym razem Scott poszedł również w tym kierunku, postawił na efekty - efekt ? Przesadził - Za dużo cyrku, brakło tylko klownów do całokształtu ;)) J. Cameron - twórca najsłynniejszej drugiej części Aliens (najwięcej głosów w sondażu Alien Hive) 2 Oscary - efekty i dźwięk. Nie da się ukryć, że Aliens Camerona jest najdoskonalszym i najbardziej rozpoznawalną częścią cyklu. Perfekcyjny dobór obsady, perfekcyjne aktorstwo, perfekcyjna fabuła, perfekcyjny klimat, perfekcyjne lokacje, charakteryzacja, itp itd. Film ma też w sobie potężną dawkę strachu i emocji ;)) Dziś niestety robi się gówno, które ma wrócić cudownie zamienione w pieniądze ;)) Osobiście po analizie faktów można wypiąć się na Scotta i postawić na dynamiczne kino J. Camerona. Mam tylko obawy, dotyczące 5 części, nie chciałbym by Scott maczał w nim paluchy, jak wspomniałem, bo wyjdzie znów smutny, pełen melancholii cyrk improwizacji, zamiast rasowego dzieła rodem z Aliens 2 ;)) Scott na emeryturę, dość Prometheusów, rozjechać ten film walcem jak piraty, spalić i zakopać głęboko !!!
Cameron-zgoda,perfekcjonista,ale to jednak czysta zywa komercja, komercja nazwijmy -pozytywna,ale nic wiecej.Scott dawal swoim filmom dusze,cokolwiek to znaczy,dawal to cos co nie jest do konca nazywalne, daje sie odczytac miedzy wierszami i czyni wiele jego filmow niepowtarzalnymi i jedynymi w swoim rodzaju.
Proponuję ci mój sposób - spluń w stronę "współczesnego" Scotta, módl się by nie współpracował (bo ten gnój znów spieprzy) z Cameronom. Cameron ponoć szykuje niezłą rzeźnię, z (Obcym inaczej być nie może). Tzn. albo jest mroczny i ciężki klimat (Nostromo, Alien 3) albo jest rzeźnia ;)) Tą drugą cechę i rasowy horror-sf obiecuje nam Cameron, puki co jest Prometheus, ale ten jak dla mnie całkowicie się nie liczy, dla mnie jest tylko obiektem szyderstw i przykładem fuszerki ;))
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=13918
Znajdź lepszy ;)) Wyręczę cię. Wiadomość ciągle aktualna http://celluloidandcigaretteburns.blogspot.com/2012/06/james-cameron-wanted-to-d irect-alien-5.html
Przecież to jakiś blog i wyssane z palca historyjki których nik nie czyta i komentuje.
James Cameron Wanted To Direct 'ALIEN 5' Starring Weaver And Schwarzenegger
Taa jasne !
Niestety potwierdzenie tego jest również na innych stronach, portalach filmowych ;)) Podałem stary bo tam było PL. Ale w ingliszu masz od czorta informacji, a blogi koleżko to nie zawsze wyssane wiadomości, powinieneś rozpoznawać blogi o du... Maryni, a blogi wiadomości. To może być reklama, ale jakbyś czytał dużo to byś wiedział np. że Weaver już rozmawiała o swoim udziale, postawiła warunek, nie zagra w gównie takim jak Prometheus ;)) Poza tym jeśli podpisze umowę, będzie mogła zażądać zmiany scenariusza, pod groźbą zerwania umowy ;))
Sprawdź tam gdzie trzeba. Już ci dawno kaktus wyrósł miedzy nogami ;)) Ale skoro twierdzisz, że to nieprawda, to odkryj prawdę ;))
Jaasne. I Cameron porzuci dochodowego, "bezpiecznego" Avatara żeby realizować jakiś ryzykowny projekt z 63 letnią aktorką i 65 letnim sflaczałym już panem. Będzie znów pchać się w markę która już dawno zardzewiała i straciła cały urok po ostatnich fatalnych produkcjach.
W Nostromo obsada to nie byli już modzi ludzie i wyszło filmowi na zdrowie, to samo Blade Runner, sporo starszych dinozaurów kina, a z kolei Weaver to silna osobowość z charyzmą i temperamentem, na którą narzekał Scott przy produkcji Nostromo, ale dziękował jej potem i przepraszał, a Cameron nie chciał bez niej robić Aliens 2. Nie znam słabego filmu z Weaver, ona jest znana jako wymagająca i pracowita, na to również narzekał Scott, bo lubi wchodzić reżyserom w drogę by postawić na swoim, i nie można jej zarzucić, iż film przez to traci, wręcz przeciwnie, wymaga ona dobrej jakości artystycznej i sensu ;))