Odpowiedź znajdziesz w Prometeuszu wersji rozszerzonej. Geolodzy gubią się ponieważ awarii ulega urządzenie zawierające mapę obiektu. Niestety wersja główna została niepotrzebnie "pociachana" w celu wydobycia większej tajemniczości, kosztem paru minut łączących wszystko w logiczną całość.

Jak uważasz ,że parę dodatkowych minut ,zamieni ten bałagan w logiczną całość...to się nie obraź,ale jest to pogląd z gatunku mocno naiwnych;))))))

Może źle się wyraziłem, wersja rozszerzona nie rozwikła wszystkich zagadek, ponieważ film docelowo w swoim zamyśle miał być tajemniczy jako wstęp do kolejnej części. Jednak te kilka dodatkowych minut "usprawiedliwia" pewne głupie zachowania głównych bohaterów takie jak wspomniane wyżej zagubienie się naukowców, lub prymitywne-brutalne zachowanie inżyniera.

No to jakie wytłumaczenie na zachowanie Inżyniera daje ta rozszerzona wersja?

Tutaj masz namiastkę przyczyn jego dziwnego zachowania w wersji kinowej. Przynajmniej wiadomo co go wkurzyło, małe pyszne (pyszne od pychy, nie smaku:)) ludziki i robociki.

https://www.youtube.com/watch?v=0ZoNUpWgsGA

http://www.youtube.com/watch?v=ZLgw0jeu_-c

http://www.youtube.com/watch?v=JLrVC2FKLh8

A gdzie ta wersja rozszerzona jest?

Wersja rozszerzona nazywa się Prometheus Giftbear i myślę, że bez problemu znajdziesz na zagranicznych portalach. Wersję rozszerzoną swoją drogą polecam, chociaż parę razy można zauważyć błąd w montażu między starymi a nowymi scenami np w finale Inżynier raz ma poparzoną twarz, raz nie.

Jest to wersja wykonana przez fanów (stąd mogły pojawić się błędy w montażu). Obejrzałem ją i stwierdzam, że sceny które dodali lub podmienili zmieniają o wiele odbiór filmu. Nie mam pojęcia dlaczego wycięli tyle ważnych scen. Zakończenie jest dłuższe, ale wzbudza emocje, napięcie, a w oryginale *pach* i po sprawie (nie będę spoilerował).

Może pomyśleli, że ludzie znudzą się podczas seansu filmu, który trwa ponad 2 godziny. Tak, czy siak, wycięcie tych scen wpłynęło nie korzystnie na odbiór filmu. Zamiast poprawić film, tylko go pogorszyli (mówię o samych twórcach filmu). Taki fanów powinno być więcej;).
PS Znasz może jakieś inne filmy, które zawdzięczają alternatywną/lepszą wersję dzięki takim fanom?

Być może tak pomyśleli, ale w ostatnim czasie powstało pełno filmów dłuższych niż 2 h (np. Hobbit, Cloud Atlas, Master, Nędznicy), stąd ich decyzja jest tym bardziej niezrozumiała i błędna.
W innym temacie ktoś wrzucił wykaz zmian, których fani wprowadzili i trzeba przyznać, że się narobili.
Nie kojarzę innego poprawionego filmu. Ale zawsze szukam na youtube alternatywnych zakończeń, które czasem są lepsze od oryginału (np. Jestem legendą).

Racja, ale wiadomo "Każdy musi mieć swoją rację". Zwróć uwagę, że wymienione przez Ciebie filmy były przez wielu krytykowane za swoją długość. Dla porównania przypomnijmy sobie jak długie są typowe komercyjne, produkcje rozrywkowe. Takie filmy nawet nie zajmują dwóch godzin, dłuższy czas generalnie jest za serwowane produkcjom ambitniejszym i bardziej złożonym. Prometeusz zalicza się jednak do tej drugiej kategorii (nie zależnie od tego co niektórzy o nim myślą) i producent od początku powinien mieć to na uwadze.
PS Nie ma nic fajniejszego, niż poszukiwanie "zaginionych scen". Jeżeli ktoś nie był zadowolony wersją oficjalną, zawsze może odnaleźć w internecie to czego mu brakowało. Tak było chociaż by w przypadku wspomnianego Jestem Legendą. Akurat w tym przypadku wersją alternatywna (czyli ta w której mutanty oszczędzają Nevila) nie podobała mi się jeszcze bardziej niż oficjalna ;).