Szkoda, że brakowało realizmu, chociaż by takiego na poziomie Pandorum. Niektóre bzdurki, aż biły po oczach, ale o tym na końcu.
Warto pamiętać, że Ridley Scott wyreżyserował 8 pasażera Nostromo.
Statek tych bladych twarzy w hełmach słoni był załadowany wazonami z inną rasą (obcych).
Wyglądało to jak bomba biologiczna, która ma na celu zniszczyć ziemię.
Porównanie: to tak jakby ziemianie wysłali statek pełen tygrysów na planetę zamieszkałą przez antylopy :D
Tylko więcej tutaj jest pytań, niż faktycznie odpowiedzi, chyba taki był zamysł tego filmu...
Planeta wymarła, pozostały tylko statki wojenne z bronią biologiczną z jednym celem zapisanym w głowach uśpionych ufoków: zniszczyć ziemian.
Plusy:
-Pomysł na wygląd rasy tych "bladych". Fajnie to wyglądało.
- Stół operacyjny - zajebisty pomysł.
- Wystrój statku.
- Latające piłeczki
-Ciężarówka
Minusy:
- Dziwnie dobrany casting. Jak na takie przedsięwzięcie nie było żadnego naukowca powyżej 40 lat. Niektórzy aktorzy w ogóle nie byli istotni dla fabuły. Taka misja, a i tak zawiera statystów!
Poza tym ten "kapitan" mi jakoś nie pasował, a samego aktora bardzo lubię w The Wire.
- Design statku kosmicznego, oba były słabe... i ta szyba jak w galerii handlowej.
- Butle z tlenem... a może to był tylko filtr?
- Kombinezony bez osłony przeciwsłonecznej na oczy??
- naiwność członków ekipy. Czy na spotkaniu BHP przed lotem, nie mówili aby nie dotykać wazonów z obcymi?!
- DATA !!! Data powinna być nie 2089, tylko co najmniej 3001. Było by to bardziej realistyczne.
- Motyw z krzyżem zupełnie niepotrzebny, rozczarował mnie tak samo jak końcówka filmu "Kontakt", który został mistrzowsko zrąbany.
- Przewidywalność takich filmów. Jest misja, ekipa ludzi dobrana jak w Big Brotherze, i po kolei giną. Oczywiście są UFOki i chcą nas zjeść. Słabe.
Żart:
Film można by nakręcić w takiej wersji:
Adolf Hitler w 1943 roku powołuję do życia tajna misję podboju kosmosu. Zahibernowani żołnierze trafiają w super nowoczesnym statku w kształcie obwarzanka na jedną z pustych planet. Hitler przegrywa wojnę, a żydzi rozmnażają się na całej ziemi. Po czym ostatni naziści zamieszkujący Argentynę wysyłają sygnał do planety z obwarzankami. Po 1000 lat sygnał dociera budząc żołnierzy, którzy mają tylko jedno zadanie...
Dziękuję za uwagę :)