Żeby tak oderwać od tego Prometeusza ... Dajcie mu odsapnąć :)) niech oglądnie większa
ilość osób i w tedy prawem większości dojdziemy do tego czy film jest dobry czy nie :D
a teraz wasze typy .. najgorsze ostatnich 10 lat :D
desperado 2
ludzka stonoga
pl komede romantyczne
sala samoje.bcow
weekend
kurcze jakbym sie skupil to znalazlbym jeszcze dwa razy tyle;p
Z tą "Salą Samobójców" i "Desperado 2" (nie jest to dobry film, ale słabszych w ostatnich latach na pęczki było) przesadziłeś. SS całkiem niezła, ale trochę przereklamowana.
ss to gowno,z historyjka dla gimbozy,marnymi aktorami i srednimi efektami sp.desperado to najgorszy siklel,poza tym wymienilem tylko to co akurat przyszlo mi do glowy.
hehe w ktorym miejscu?masz na mysli wygibasy gierszala,czy wysmienita dykcje gasiorowskiej?
nawet kulesza byla momentami przerysowana.
Gierszał zagrał całkiem dobrze (tak jak miał zagrać.. Ten film był przerysowany więc zarzut przerysowanej gry aktorskiej jest dziwny.
Polskie komedie romantyczne to oczywiste .. tego nawet nie brałem pod uwagę przy zakładaniu tematu :D
Ale z takich głośniejszych produkcji to np
Desperado 2
2012
Predators
AvP i AvP2
Indiana Jones 4 też nie powalił na kolana..
Napewno zawiodły strasznie te filmy..
Oglądałem wersję z 87 roku i jest to jeden z moich ulubionych filmów, któremu daję z czystym sumieniem 10/10. Jednakże, Predators jest dobry, nie rozumiem nagonki na ten film i od premiery próbuję rozkminić co jest w nim złego (prócz kilku scen z dość kiepskimi efektami specjalnymi) - dalej mi się nie udało.
jak dla mnie w Predators brakuje klimatu, który był w wersji z 87.. ogólnie film ciut przekombinowany, predatory też jakieś rodem z komiksu..i do tego Adrien Brody w roli głównej też jakoś mi nie pasuje w tym filmie.. a Rola Fishburna to jakieś nieporozumienie :)
ale to tylko moje zdanie:P
Filmy które oceniłem na 1/10 z ostatniej dekady (z wyłączeniem polskich komedii i produkcji Asylum):
"Totalny Kataklizm"
"Gigli" - Najgorszy film jaki widziałem w życiu. Polecam!
"The room" - Klasyk
"Skyline"
"House of the dead"
"Alone in the dark"
Fakt Faktem .. temat może troche źle sformułowany ... może nie najgorsze filmy .. a filmy które najbardziej zawiodły :))
pacz,zapomnialem dodac jack&jill-totalny szit.jedyny(!) zabawny moment to jak jill zbija statuetke oskara pacino i mowi ze pewnie ma ich wiecej,na to al odp ze by sie zdziwila bo ma tylko ta.
Tylko Pacino ratuje ten film, najlepsze jest to że Sandler napisał scenariusz, był producentem i dystrybutorem, zagrał dwie pierwsze role, czyli praktycznie wiekszość kasy z tej chały poszło dla niego. Największy skok na kase w historii kina, nie ma sie co dziwić ze zasypano go malinami.
Battleship…można by dużo wymienić tych filmów . Przynajmniej ten mogę ocenić jakoś najgorszy film ostatnich 3 miesięcy :-/
Myslałem ze Battleship jest niezły, nie widziałem filmu ale z tego co szłychać to film njagorszej opinii nie ma.
Ja jutro idę na Prometeusza, bo u nas już grają od 1 czerwca. Mam nadzieje, Ze będzie warto :-).
A i jeszcze np Koszmar z Ukicy Wiazow z 2010 roku. Porażka :////. Przerobili Freediego , ze to już nie było to samo :-(
A niby co mam napisać ??? Ze to film stulecia ??? Był nudny i nieciekawy i to moja opinia . Żałuje , ze poszłam na ten film .
Tak . Aktorstwo było ok , efekty tskue sobie choć nie było ich aż tak dużo , więc żadnej rewelacji nie było . Sam zobaczysz film , to go ocenisz. Moje zdanie jest takie . Nie chce sie z nikim kłócić na ten temat , bo każdy lubi co innego i kto inny może ocenić , ze film jest rewelacja . Dla mnie nie jest i jestem zawiedziona i nie tylko ja jedna .
Widać nie jesteś „targetem” :) Masz prawo. Ja nigdy nie dałbym Pearl Harbour 10/10. Gusta :)
Mnie sie podobał . Kobiety inaczej podchodzą do takich filmów . Jeśli mnie sie film podobał to dam mu nawet 10 i może to być nawet kubus puchatek :)
Twoje prawo. Zazwyczaj staram się docenić poziom realizacji nawet gdy film mi się nie podobał. Powiedzmy np. amerykański remake: Dziewczyna z Tatuażem. Uważam, że był bardzo dobrze zrobiony. Jestem jednak wielbicielem szwedzkiej wersji rozszerzonej i jakoś nie mogłem tego filmu polubić. Ale nigdzie i nigdy nie napiszę, że to kicha. jeśli coś jest dobrze zrealizowane, zasługuje wg mnie przynajmniej na 5/10. Widziałaś go Londku Zdroju? Zazdroszczę.
Ze co widziałam ???? Ja tez wole szwedzka wersje może dlatego ze mieszkam w Szwecji i czuje ten klimat.
Pytałem, czy w Londynie widziałaś Prometeusza. Ja też kiedyś pracowałem w Szwecji i w amerykańska wersji przeszkadzał mi klimat bardziej berliński niż szwedzki.
No wiesz.. LoNDyn, LoNDek Zdrój, nie spotkałaś się jeszcze? Ja chyba nawet na tym forum :)