Tyle lat różnicy, a film prócz bardzo dobrych zdjęć Polaka nie ma nic więcej do zaoferowania niż Obcy. Powiem nawet więcej, jest zdecydowanie gorszy. Obcy trzymał od początku do końca w napięciu, w Prometeuszu takich scen było co najwyżej kilka. Dodatkowo jak dla mnie wiele bezsensownych elementów i błedów. Choćby to jak na koniec z architekta rodzi się obcy, czysta głupota.