Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 190172
5,9 56 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Film sam w sobie męczący i przewidywalny, choć wizualne efekty bardzo zadowalające. Nie
rozumiem jednak jęków rozpaczy nad zakończeniem i odnośnikami do Obcego. Myślę, że Scottowi
właśnie o to chodziło- zrobić film na hollywoodzką nutę będący (mimo zapewnień, że nie jest)
prequelem Obcego.
Bo jest:) A że kolejna część będzie już od tyłka oderwana to inna sprawa:)

ocenił(a) film na 5

No rzecz w tym że nijak nie jest - jedyny odnośnik do kultowego Aliena to statek w krztałcie rogala i postać z kokpitu, straszliwie zresztą sprofanowana - zamiast obcego osobnika z trąbą mamy tępego, bladego mięśniaka w skafandrze. Obcy był CAŁKOWICIE OBCĄ formą życia - pasożytem doskonałym - drapieżnikiem zdolnym przetwać w najtrudniejszych warunkach - miał skórę zawierającą duże ilości krzemu i kwas organiczny zamiast krwi...Prometeusz sugeruje zaś że to coś co wyszło z inżyniera jest genetyczną hybrydą inżyniera właśnie, czarnej mazi (cokolwiek to było) i CZŁOWIEKA !!!! Innymi słowy obcy nie jest obcą rasą a naszym dalekim krewnym - sorry ale jest to stek bzdur i niszczenie uniwersum Alien i Aliens. Tego typu bełkot można podpiąć na siłę wyłącznie pod debilną część czwartą - Obcy - przebudzenie...

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Obcy po zagnieżdżeniu się w ciele nosiciela przejmował jego cechy genetyczne. Dlatego w trójce poruszał się bardziej jak czworonóg a w czwórce królowa "urodziła" obcego z ludzką czaszką. Też mi do końca nie pasuje takie rozwiązanie ale... jeśli na LV-426 rozbił się statek, konstruktor zdążył skamienieć a w piersi miał dziurę po obcym, to jakim cudem głęboko pod ziemią znajdowały się magazyny ze skórzastymi jajami. Inna wersja eksperymentu znanego z Prometeusza? Lepszym rozwiązaniem dla zachowania ścisłości uniwersum, byłoby gdyby konstruktor był zarażony czarną mazią (to by tłumaczyło hibernację), a obcy z konstruktora wyglądał jak znany nam xenomorph.

ocenił(a) film na 5
Cypisek_syn_rumcajsa

To nie była ta sama planeta co w Alien. Totalną bzdurą jest natomiast fakt że akcja Prometeusza ma miejsce zaledwie kilkaście, kilkadzisiąt lat przed Alien a jak słusznie zauważyłeś postać w kokpicie była SKAMIELINĄ !!!! Pomijam już totalny brak logiki scenariusza - technologia w Prometeuszu jest znacznie bardziej zaawansowana niż Alien - patrz hologramy i sprzęt komputerowy czy same pojazdy...Czwórka w ogóle była przekombinowana i szczerze jej nie znoszę - zamast filmu o Obcym otrzymaliśmy groteskową parodię o manipulacjach genetycznych i klonowaniu - twórca Miast zaginionych dzieci, Delicatessen czy Amelii zupełnie nie trafił swoim stylem do konwecji serii.

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Przecież napisałem, że LV-426. Akcja Prometeusza to LV-233. Znam i zauważyłem różnicę. Pokazałem tylko mój tok myślenia, który mógłby trochę zapełnić dziurę w logice universum Aliens. Co do bardziej zaawansowanej technologii, to mam dwa wyjaśnienia:
1) Nostromo był statkiem górniczym , więc niepotrzebne luksusy. Tak samo w Aliens gdzie Sulaco => statek wojenny był wręcz spartański. Natomiast Prometheus był limuzyną przewożącą niezwykle cenny ładunek. Stąd różnica w technologii.
2) Przecież to film i takie uproszczenia "łykam". Wiadomo, że Scott mając do dyspozycji w latach 70 taką technologię jak obecnie, to korzystałby z niej. Poza tym film stylizowany na technologie z tamtego okresu wyglądałby co najmniej groteskowo. Analogicznie wygląda sytuacja ze Star Trekiem. Stworzyli współcześnie Enterprise i pomimo, że producenci chcieli przekonać widza, że pierwszy Enterprise był jeszcze bardziej uboższy technologicznie od znanego nam 1701, to jednak wyszła im troszkę kaszanka.
Aliens: Resurection - hm... można by napisać elaborat na temat tego filmu. Co mi najbardziej pasowało, to scenografia. Pitoff zrobił wspaniałą rzecz i zarówno scenografia jak i efekty są nowoczesne acz siermiężne. I czy na pewno nie pasuje? Aliens jest serią, w której każda kolejna część różni się od poprzedników. Jedynka - horror; dwójka - akcja + horror, trójka - połączenie jedynki i dwójki; czwórka - akcja klasy B. W pewnym sensie, wpasował się jednak idealnie :)