Marketing zrobił swoje,efekty są.Film jest ładny i poprawny,krajobrazy robią wrażenie.Pierwsze sekwencje są naprawdę ładne.Ale już rozprawianie o głębi to trochę już przesada i męczy.Fassbender daje rade naprawdę,miły i zabójczy jak Ash w wykonaniu Holma.Tylko on porywa aktorsko.Podoba mi się historia naszych Inżynierów.Wnosi wiele dla fanów serii.Tylko zastanawia mnie końcówka,a konkretnie umiejscowienie ostatniego obcego w statku i brak pożywienia dr.Shaw w dość długiej podróży.