Film na poczatku wydawał mi się strasznie niesatysfakcjonujący. Ale polecam bezpośrednio po
seansie odpalić sobie obcego i zobaczyć ile jest podobieństwa. Wcześniej (szczególnie, ze
obcego ogladalem kilka lat temu) nie zwróciłem uwagi na wiele rzeczy - a juz przeciez w obcym są
Inżynierowie, statek dokładnie tak samo zrobiony (z Prometeusza ktoś go nazwał gigantycznym
obwarzankiem, w obcym nikt sie nie czepial ;) ) i w ogole wiele podobieństw. A to pokazuje jak to,
że wszyscy narzekają, może pogorszyć odbiór przez innych widzów.
Nie taki Prometeusz straszny ;)
Napisałeś o podobieństwach o których w przeciwieństwie do ciebie zdaję sobie sprawę.
A jak to wpłynąć ma na jakość odbioru czy przychylność oceny?
"(z Prometeusza ktoś go nazwał gigantycznym
obwarzankiem, w obcym nikt sie nie czepial"...o co chodzi w tym zdaniu?
Możesz wytłumaczyć tezy i intencje tego postu..jest dość niejasny.