Żeby nie mieszać zapytam od razu, bo niezbyt rozgryzłem prolog. Mamy inżyniera
popełniającego coś na styl rytualnego samobójstwa, ktoś ma koncepcję co właściwie
przedstawiał ten fragment? Mi na myśl od razu przychodzi przyniesienie życia na Ziemię, ale
równie dobrze psuje mi teoria dezercji lub czegoś podobnego, jednak nie klei się to z
fabułą.
2 Sprawa - Czy konstelacja ukazana przez doktorów była wykorzystana w Obcych? Jeśli nie
to czy ktoś wie dlaczego w filmie nie została wykorzystana prawdziwy gwiazdozbiór, do
którego wszyscy nasi starożytni przodkowie wznosili modły o powrót bogów, czyli do starego
dobrego Oriona?
Prolog przedstawiał poświęcenie. W pewnym wywiadzie Ridley tłumaczył tą scenę. Możesz go poczytać na FilmWebie.
"W wywiadzie Scott zasugerował także, że Jezus był Inżynierem wysłanym, by zbadać, co też się dzieje z życiem na Ziemi. Kiedy został ukrzyżowany, Inżynierowie uznali eksperyment z ludźmi za nieudany i postanowili opracować plan zniszczenia. "
To mamy dowód na demencję u R.S.)))))))))))))))))
O tego roznegliżowanego faceta w majtasach też miałem zapytać. No właśnie dlaczego ten goły facet w majtasach klęczy nad wodospadem i otwierając flaszkę i wypijając coś zaraz go szlag trafia i się rozlatuje. A na niebie była jakaś ciemna plama która zaraz zniknęła.