Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 190188
5,9 56 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Witam!
Śledzę to forum już od stycznia i bardzo niecierpliwie czekałam na Prometheus’a. Przy
okazji chciałabym podziękować wszystkim użytkownikom, którzy przed premierą wrzucali
na to forum różne materiały dotyczące uniwersum Aliena- dzięki nim lepiej poznałam
świat wykreowany przez Scotta, a czasami nieźle się uśmiałam z przeróbek fanów:).
Dzięki wielkie Alienomaniacy!

A teraz ad rem.
Po seansie Prometheus’a wyszłam z kina bardzo zadowolona, choć miałam parę
zastrzeżeń. Mianowice zbyt dużo wątków, które chcieli poprowadzić scenarzyści. Niektóre
sceny (zagubieni biolog i geolog) nie były potrzebne. Ale to i tak nie wpłynęło na
całokształt, który dla mnie jest bardzo dobry- szczególnie ujęcia kosmosu- dla mnie
bomba (ale może dlatego, że kocham astronomie).

Oglądając naszych stwórców i ich zachowanie w stosunku do swego dzieła- ludzi,
przypomniał mi się ten cytat, którego znam z książki Simmomsa The Fall of Hyperion:
Czy Bóg może traktować poważnie swoje dzieło? Czy jakikolwiek stwórca, nawet
najbardziej ograniczony w swej potędze, może traktować poważnie swoje dzieło?
Norbert Wiener, God and Golem, Inc.

Uważam, że te słowa to esencja całego tego filmu. Wyjaśniają stosunek stwórców do
swego dzieła i pozwalają lepiej zrozumieć zachowania niektórych bohaterów filmu.
Myślę, że Scott mógł przede wszystkim trzymać się wątku próbującego odpowiedzieć na
to pytanie- czyli my i Space Jockey’e oraz androidy i my.
Co wy o tym sadzicie?
Jestem ciekawa opinii innych fanów filmu na moje rozmyślania.
Zapraszam do dyskusji.

Tylko proszę o kulturalną rozmowę, a nie rzucanie w siebie mięsem. Jeśli nie interesuje
Cię ten temat nie pisz i nie obrażaj innych (tak wiem dziecinne pouczenie, ale naprawdę
dość mam tych kłótni o to który mądrzejszy bo tak ocenił film).

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi i nowe przemyślenia!

ocenił(a) film na 10
mar1992

Ja myślę, że Inżynier zaatakował ekipę nie dlatego, że jej nienawidził ale dlatego, że był w szoku po bardzo długim śnie, w nowej sytuacji zupełnie nieznanej dla niego. Poza tym, mógł zachowanie Ziemian potraktować jako atak na siebie. Nie uważam, że Inżynierowie chcieli nas zniszczyć choć ich eksperymenty cóż okazały się śmiercionośne nawet dla nich samych choć też nie musiały być skierowane przeciw Ziemianom.

użytkownik usunięty
mar1992

Cóż - "Inżynierowie" postanowili nas zniszczyć - może dlatego, że nie byliśmy im już potrzebni (do czegoś tam). My zaś traktujemy androidow przyjacielsko - co więcej - to one nas chcą niszczyć. Robi się, więc sytuacja, gdy "ojciec" i "dziecko" jest złe, a tylko człowiek jest ofiarą.. Jesli mam byc szczera - to trochę naiwne ze strony scenarzysty. ;-)