Wydaje mi się (niestety), że druga część nie przebiegnie w taki sposób: David i Shaw lecą na planetę inżynierów, kiedy to na planetę z "Prometeusza" przylatuje coś na kształt "Ekipy ratunkowej", która zastaje tam Aliena znanego z ostatniej sceny filmu. Kiedy załoga statku ratunkowego z nim walczy, my mamy przeplatające się scenki z podróży Davida i Shaw na odległą planetę. Oczywiście, otwarte zakończenie, gdyż UWAGA część trzecia: David i Shaw (dopiero) docierają na planetę "Inżynierów". Ich podróż to coś na kształt "Władcy Pierścieni"- wędrują przez całe trzy części :)

Jako pozytyw: dwójka moich ulubionych aktorów (Rapace i Fassbender) pojawi się w jeszcze dwóch filmach, w dodatku RAZEM !!!

Ale gafa:D Na początku miało być: "Wydaje mi się (niestety), że druga część PRZEBIEGNIE w taki sposób"- nie wiem skąd wzięło mi się to zaprzeczenie :)

Ciekawi mnie pewna sprawa. Ridley twierdził w wywiadach że jest więcej niż 1 robot, więc ma to oznaczać że Vickers jest drugim? I czy możemy oczekiwać że w dwójce Vicekrs powróci....

Jeśli Vickers ma powrócić, to chyba będzie tak wyglądać ;)

www . youtube . com/watch?v=yMfgJo1I010

Możesz zapodać linka do tej informacji z robotem? Ale na pewno nie będzie to Vickers, bo jest ona bardziej ludzka niż cała załoga razem wzięta. Może nawigator albo pilot Prometeusza? Chance pasowałby do tej roli, o ile jakoś przetrwałby katastrofę.

"Jako pozytyw: dwójka moich ulubionych aktorów (Rapace i Fassbender) pojawi się w jeszcze dwóch filmach, w dodatku RAZEM !!!"

Dokładnie. I to jest wielki plus. Akurat przetrwali ci, którym kibicowałam ;)

Miesiąc temu gdzieś czytałem -ale jak znajdę to podeślę. Ale z drugiej strony może to być fake, ja to bym nazwał chwytem marketingowym który ma za zadanie tak zamanipulować fanów Prometeusza aby wytaczali dyskusje na mało znaczące kwestie związane z filmem (tzn oni dają nam wedkę i przynetę - "było kilka robotów" a my mamy o tym dyskutujemy i jak im dobrze pójdzie to my kupimy BD/dvd i tak w kółko Macieja;) Mam nadzieję że wszyscy czają czaczę:) Stopklatka mnie rozczrowała pisząc "Szkieletowe powory będą gonić załogantów po statku po czym zjedzą jakomś panią od gimnastyki " - ja byłem taki uradowny i pisałem o tym na tym forum a po obejrzeniu - klops. Po prostu się wkurzyłem.

Tu podaje link do szkiletowych potworów:)
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=84462

robotem był Janek
;)

Nie...;D Janio lubił sie "Posuwać" do przodu i do tyłu... Prędzej Vickers (Może jest lepszym modelem, David nie może si...No wiecie). Przecież przyznała się, że jest "Córka" Weylanda...AA?! David też jest (W pewnym sense) tak samo jak my jesteśmy probówkowym efektem prac Bogów...

Coś czytałem że Ridley chce odejść w drugiej częśći od postaci xenomorpha a skupić się na bogu (specjalnie pisze małymi literami aby żadnego katolika nie wkurzyć) i na stworzeniu tzw świata przedstawionego. W pewnym sensie bedzie wada w drugim filmie bo dostaniemy dodatkowe pytania a dopiero trójka ma nam na wszystkie odpowiedzieć. Więc powiększy się grono wrogów Promka 1 jaki i dwójki. Pozdro

Jest jeszcze jedna możliwość :D Shaw zostaje zainfekowana w 2 giej lub 3-ciej części, i wracając- zmierzając w kierunku "Raju" lub "Ziemi" rozbija się na planecie z pierwszego Aliena (oczywiście będąc w tym słoniotrąbym skafandrze), a z jej klatki wyskakuje Alien :D To byłby dopiero shocker! W ogóle, ciekawe jak Scott będzie kontynuował serię, i jak odpowie na tak banalne pytania jak- co Shaw będzie jadła podczas podróży i jakim cudem Fassbender sam się poskleja :D :D :D Pozdrawiam

sądzę, że koniec "sagi rodu prometeuszy" będzie początkiem Alien (chodzi mi SJ odnalezionego na Acheronie). To by było logiczne i RS zachowa

No właśnie, inaczej Rid nie wrzucał by przodka Aliena itd.