Prometeusz
Prometheus
2012
powrót do forum filmu Prometeusz 
ocenił(a) film na 3
Witam, jestem świeżo po seansie, moim zdaniem Ridley zrobił film dobry, ładny, dopracowany lecz jednak mało zaskakujący oraz powielający te same od lat wałkowane schematy, ta produkcja nie zaskakuje niczym może oprócz wrażenia w 3D.
Wymienię te najbardziej się rzucające w oczy: charakrerstyczny motyw utraty głowy przez Davida i cała farsa z ty związana jest sciągnięta z Obcego, oczywiąście też Obcy musza miec statek ukryty pod ziemią i pod koniec filmu musi się wyłonic w całej okazałosci, jest tego całe mnóstwo, w sumie cały film opiera się na fragmentach schematów zastosowanych juz nieraz w filmach.Niestety chyba najbardziej słabym punktem filmubyło to, że za szybko została przedstawiona sprawa z odkryciem "poprzedników" na planacie, na zasadzie (przyjechali, szybko polecieli , odkryli) -cały ten fragment filmu został przedstawiony szybko, za szybko i za malo klimatycznie.
Ogólne wrażenia są dobre, wiadomo, oczekiwalismy od Ridleya -Arcydzieła , normalna sprawa a powstał film dobry. Moja ocena mocne 7/10.
Spodziewałem się arcydzieła, wyjaśnień, akcji, strachu, a nawet zwyczajnych cycków nie przyszło mi zobaczyć. Film był dla mnie klapą kompletną. Nie jestem wielkim "degustatorem" sci-fi, ale ten film powalił mnie na kolana swoją głupotą. Tutaj pani Elizabeth przechodzi operacje brzuszka w ciągu 30 sekund, rozcinają jej mięśnie brzucha, a następnie zszywają sobie spinaczem i ona sobie lata. Wzięła bodajże 3 dawki "znieczulacza" i sobie lata. Powaliła 2 osoby w kombinezonach ochronnych (akcja z dzieciakiem itd.), uciekła, gdy nagle reszta jak gdyby nigdy nic chodzi bez kostiumów, by na końcu okazało się, że 2 powalonych, nie żywi żadnej, ŻADNEJ, urazy do Panienki Elizabeth za to, że tylko ich pobiła. Niedorzeczności można by wyliczać nieustannie (choć jednak "ustannie"), lecz nie o to tu chodzi. Film moim zdaniem niedopracowany i kiepski, nawet bardzo. Lepsze "sci-fi" widziałem u wujka na "sci-fi channel" czy jak to się tam zwie.