Małe sprostowanie nie 36 ale az
Prometheus.2012.EXTRAS.720p.BluRay.x264-PublicHD
Date .........: September 28 2012
Runtime ......: 0:55:48.260
Size .........: 2.57 GB
Ej, ale zaraz, zaraz. To to jest oficjalny extended czy fanowski? Bo stronka wygląda na zbyt profesjonalną jak na fana. Nie kumam o co tu chodzi.
http://vimeo.com/49795760 Tutaj powinni dodać scenkę z alternatywnym Fifieldem zamiast tego kinowego.
Alternate Intro - The Arrival Of The Engineers
12 Deleted Scenes
Alternate Ending - The Final Battle
The Weyalnd Files - 4 Videos
W tym Arrival of the Engineers to są raz jasne raz ciemne sceny i jak ten SJ stęka od bólu to ściszony jest szum wodospadu.
Alternatywna scena początkowa. Idzie sobie SJ, tylko że za nim już są jego koledzy nie tak jak w wersji kinowej. Podchodzą do wodospadu, SJ odwraca się do Starszego, Starszy daje mu misę, kłaniają się sobie i Starszy się cofa, po czym następuje wiadoma już scena + jest dod ujęcie na wypływającą krew z głowy SJ.
http://www.youtube.com/watch?v=dd1VqCtJY3E&feature=player_embedded
Czyli nabili nas w butelkę gdyż odpowiedzi na nurtujące większość tutaj osób na forum pytania zostaną wydane na dvd b-ray collectors edition tak że reżyserskiej wersji filmu nie zobaczymy.
Czyli kto nie poszedł do kina na ten film tak naprawdę nic nie stracił. Co do pomysłu to 20th FOX nie źle kombinuje.
Dodam jeszcze że Prometeusz jest niezłym przykładem wyciskania ostatnich groszy z kieszeni potencjalnego odbiorcy.
Wyjdzie fan edit i tak. A reżyserka pojawi się prędzej czy później. Nabili nas w butelkę? Ja się jaram tym filmikiem jak nie wiem i będę pierwszy w kolejce po wydanie BR. To co Ridley zrobił z tym uniwersum jest po prostu PIĘKNE.
''Nabili nas w butelkę? Ja się jaram tym filmikiem jak nie wiem i będę pierwszy w kolejce po wydanie BR''
Nic ująć nic dodać fan półproduktu.
Po prostu ja kocham kino i jak ktoś robi coś tak pięknego jak Prometeusz to jestem w stanie oddać mu swoje ostatnie pieniądze, a tworzenie 7 godzin dodatków do wydania Bluray świadczy tylko o klasie reżysera i o tym, że szanuje fanów, oraz że film jest epicki i jest o czym opowiadać.
Ja odbieram to całkiem inaczej niż ty.
Filmy niegdyś były piękne i można było je nazywać sztuką dziś jest to biznes,przemysł niemający nic wspólnego z pięknem raczej z kiczem i sztampą.
Zgadzam się. Tą perełką jest Prometeusz. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że to był jedyny blockbuster od początku XXI wieku, który w ogóle jest warty uwagi.
Polski akcent w filmie
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/330663_505595449470428_68 3913855_o.jpg
sory to z fejsa dlatego nie działa
http://c.wrzuta.pl/wi14295/8da8a30e001d550d505a3e84/wyborowa
teraz chyba bedzie
Dokładnie :D Tylko zanim zdążyłem zrobić screen shoot-a film z dodatkową sceną został usunięty :)
Dzięki za link. Tych scen jeszcze nie widziałem. Ja też ostatnio nie zaglądam tutaj często odkąd 95% tematów skupia się na dyskusji o tym co ktoś czuje, jak się czuje itp. zamiast tematów związanych z samym filmem typu dodatkowe sceny, ciekawostki, informacje na temat kontynuacji...
PS. Dotarł już do mnie "Prometheus: The Art of the Film" - wczoraj skończyłem przeglądać - rewelacyjny album :)
Wiesz, na tym forum wszystko zostało powiedziane i cały film rozbity na "częśći pierwsze". I co tu analizować i jakie tematy poruszać? Teraz tylko czekać te 3 lata na P2. Pozdro i do sklikania
(spoilery)
Widziałem w 720p te wszystkie wycięte i alternatywne sceny. Jeżeli wydanie blu-ray jest reklamowane, że uzyskamy tam jakieś odpowiedzi, to się niektórzy nieźle zawiodą. Alternatywne zakończenie jest idiotyczne, spokojna rozmowa Shaw z Davidem obiera niespodziewany obrót w postaci stwierdzenia "ja jestem istotą ludzką, a ty pieprzonym robotem", trach za kudły głowę Davida i do torby ;| Ten wybuch złości Shaw z kontekstu rozmowy był zupełnie nieuzasadniony. Głowa Davida później co prawda leży z powrotem na podłodze, ale to błędy wynikające z niedopracowania tych scen (trochę szkoda). Zakończenie kinowe o niebo lepsze.
Tych niedopracowań trochę widać i są dosyć zabawne. Np. w tym alternatywnym zakończeniu widać, jak było robione CGI z gadającą głową Davida i jak dwie połówki ekranu się niezgrywają, linka która obraca przewrócony na bok pojazd którym startuje Shaw, słuchawka w uchu Davida podczas rozmowy z Inżynierem (trza się było zrelaksować przed trudną rozmową ;) czy niedopracowane CGI z Fifieldem po przemianie. Nie ma żadnej scenki z ostatnim potworkiem. Kilka scenek/historyjek mało co wnoszących, kłótnia Hollowaya z Shaw kończąca się bzykankiem (niepokazanym co prawda, ale seks na zgodę jest fajny). Jedyna rzecz, która jest ciekawa to ta, gdzie Shaw pyta Davida skąd oni pochodzą, a on niejako cytuje słowa jej ojca ze snu, mówiąc o "Raju". To przeczy słowom Scotta, który sugerował, że Inżynierowie to w rzeczywistości upadłe anioły, a prawdziwego Boga mamy dopiero poznać. Chyba upadłe anioły nie mieszkają w Raju? ;)
Piszę o tych niedopracowaniach, bo to wyraźnie sugeruje, że te sceny są dodatkiem do wydania. Zrobienie z nich Fun Cut'a zniszczy ten film od strony technicznej, montażowej więc od strony odbioru. Niektóre dialogi czy zachowania które są w dodatkach też moim zdaniem mogły by wyjść na gorsze (z drobnymi wyjątkami, jak rozmowa z Inżynierem - pomijając Davida z słuchawką ;), kłótnia Hollowaya z Shaw i jego prowokacyjne słowa o "prośbie do Inżynierów o oddanie jej ojca").
To sprawia, że jeżeli w ogóle jest plan na Extended Cut to musi to zrobić sam Ridley Scott z studiem ;]
a mi akurat alternatywne zakończenie dało odpowiedz jakiej oczekiwałem :) Wyraźnie jest zaznaczone że nie należy szukać odpowiedzi na pytania w tej części a dopiero następnej :)