Mylisz się miszczu...I co po aluzjach.Nie one czynią film dobrym.

Ja jestem fanem Obcego, film mi się bardzo podobał, ale uważam, że się mylisz. Wiele widzów wiedziało, że jest to prequel Obcego, więc szli na film z przekonaniem, że otrzymają po prostu kolejny dobry horror science- fiction z xenomorphami w roli głównej. Prometeusz chociaż jest z reguły prequelem Obcego, z samą serią ma niewiele wspólnego. Mamy co prawdę korporację Wayland Youtani, technologię znaną z oryginału, oraz Space Jockey-ów, ale nie ma prawie w ogóle tego kogo oczekiwali widzowie, czyli obcego. Wiele innych widzów w tym fanów serii liczyło na film na miarę Ósmego pasażera Nostromo, przez co nie mogli strawić niektórych wad Prometeusza. Film ma wiele zamierzonych niedomówień, ale także wiele dziur fabularnych. Fani starają się jak najwięcej dziur zakryć, a antyfani jak najwięcej dziur odkryć.

UWAGA SPOILERY!!!











To prequel ale także i początek narodzin Obcego więc co się dziwić, że jest dopiero pod koniec filmu.

Pewnie o to chodziło aby widz mając świadomość tematyki filmu przez cały seans oczekiwał Xenomordy.

Space Jockeye stworzyli człowieka jako jeden z wielu gatunków dla hodowli który w razie czego miał służyć jako broń wojenna w razie ataku kogoś lub czegoś.

Zagadką jest czarna maź która Jockeyów zabija ,a w łonie ludzkiej samicy kreuje płód.
Niczym testosteron.
Tak jakby pochodziła z jakiegoś experymentu od człowieka.

Być może to ona była zagrożeniem Jockeyów dlatego ostatni z nich chciał zniszczyć Ziemie w ramach gniewu.

Dziwne ale do takiego wniosku doszedłem mimo że jest on niespójny.

Z tego płodu powstał gigantyczny Facehugger który robiąc z Space Jockeya nosiciela pozwolił narodzić się pierwszemu Obcemu.

Chociaż nie wiem czemu to nie była królowa obcych skoro w 8 pasazerze Nostromo jak pamiętamy załoga odnalazła tyle jaj Alienów.

Nie musisz mi tłumaczyć, wiele faktów zrozumiałem w tym filmie;).
PS Akcja Prometeusza ma miejsce na zupełnie innej planecie, ale na tamtej również Inżynierowie eksperymentowali i podzielili los swoich kolegów. Obcy jest gatunkiem doskonałym, potrafi się dostosować do każdych warunków i błyskawicznie się rozwija. Mi się wydaje, że ta ciecz to taki pierwotniak xenomorpha który na przestrzeni kilkudziesięciu lat (akcja Prometeusza ma miejsce w latach 90 XXI w., natomiast akcja pierwszego Obcego w latach 20 XXII w.) ewoluował i przybrała postać jaja.

Dziele się spostrzeżeniami ot co:)

Dowodem (może nie do końca przekonywującym) może być jedna scena z książki Obcy. Bohaterowie przed odkryciem jaj w statku znaleźli również urny, podobne do tych z Prometeusza, tyle że puste. Przewiduje że zawartość która kiedyś wypłynęła z urny z czasem przeistoczyła się w jaja.