nie powstydzilby sie takiego filmu.Zero napięcia i klimatu,reżyser kombinował jak upchnąc wszystko w dwu godzinnym filmie tak żeby było w miarę sensownie.Nic z tego nie wyszło bo powstał paszkwil ze snującymi się po ekranie aktorami nie mającymi niczego sensownego do zagrania,pełno bzdur i nielogiczności rodem z filmów wyżej wspomnianego Bolla.
Mocne 2/10.
zgadzam się, a jedynie co mi się podoba to efekty specjalne, scena lądowania i piękne górska sceneria to wszystko.
Zawsze mnie bawią takie skrajności w ocenie filmów... ocena 2 oznacza BARDZO ZŁY... skoro aż tak złym filmem był/jest zapowiadany od dawna Prometeusz to po co na niego do kina szedłes? A być może oglądałeś nielegalnie jakieś nagranie CAM... w każdym bądź razie śmieszy mnie ocena 2 kogoś, kto taki film jak BITWA WARSZAWSKA ocenia na 1.
Nie wmówisz nikomu, że film Prometeusz jest pokroju BITWY WARSZAWSKIEJ, film który akurat w mojej ocenie również jest DNEM, ale na 1 nawet bym go nie ocenił, bo gust to nie wszystko...
Zresztą nie wiem po co to pisze, to pieprzenie bezsensowne o gustach. Ciekawe kiedy filmweb zajmie się profesjonalnie kwestią filmów i przestanie dawać pole do popisu zwykłym krzykaczom, bandzie dzieciaków etc.
On widział czarno-biały film Prometeusza wersja piracka CAM. Jak by mu dali kretki aby mógł ja pokolorować to by ocenił na 9/10...
Czarno biały to masz avatar,jak nie wiesz w jakiej wersji oglądałem film to stul japę.
btw
Kredki nie kretki matole.
Widze że jesteś chamskim daltonistą nie bawiący się już kretkami. Powiec mi kto cię spłodził to cię pomszcze.....
Nigdy nie bawiłem się 'kretkami' bo takowe nie istnieją,akurat Filmweb nie jest portalem do dyskusji o płodzeniu więc zamilcz lub pokoloruj sobie avatar.
Odpowiem Ci w sposób który nauczyłem się od Ciebie-stul pysk matole ponieważ nie chce mi się już z tobą gadać!...
Skoro nauczyłes się czegos od matoła to prezentujesz poziom poniżej szkoły specjalnej,zresztą pisownia słowa kredki tylko to potwierdza...
Pytał się ciebie ktoś,coś kiedyś o coś! Pierd..olisz o tych Kredkach nie moge już tego słuchać. Szukasz kolegi to kup sobie psa może on cię polubi, ale sądząc że po pewnym czasie i tak by cię znienawidził za to jakim jesteś obleśnym prostakiem,tępakiem i chamem...
"Pytał się ciebie ktoś,coś kiedyś o coś"
Tak!,ty się mnie pytałeś na początku tematu...osiołku.
O kredkach też napisałes pierwszy i to z błędem,nawet drugim razem nie załapałeś o co kaman.Wakacje są to zamów sobie dodatkowe korepetycje z języka ojczystego.
Prowadzisz dialog z samym sobą?,masz schizy?,doradzam wizytę u lekarza specjalisty.
Przepraszm niemożliwe..
Teraz lepiej nie rozgarnięty Wielki_Krytyku....
Mozesz mnie cmoknąć wiesz gdzie.... w to samo miejsce w które możesz sobie wsadzić te swoje kledki..
Idąc do kina nie wiesz czy film będzie udany czy nie.. RS wielkie nazwisko, zobowiązuje, ludzie mają prawo spodziewać się dobrego kina więc tymbardziej mają prawo być rozczarowani jak ktoś wciska im AŻ taki bubel.. swobodnie można odjąc za taki manewr dwa oczka od i tak niskiej oceny..
Prometeusz od początku był szumnie zapowiadany,pokładałem w nim wielkie nadzieje,niestety nie sprostał moim oczekiwaniom więc ocena 2 jak najbardziej zasłużona.
Bitwa Warszawska to gówno więc ocena 1.
Prometeusz to trochę mniej śmierdzące gówno więc ocena 2. (scena otwarcia i wygląd Theron na plus)
To prawda ... :(. Widze pewna analogię w ostatnim czasie:
Super Trailer = Słaby Film
Słaby Trailer = Dobry Film
.. naprawdę zawiodłem się na Prometeuszu, nie polecam...
Dokładnie,trailery były mocne,zachęcały jak diabli niestety podczas seansu wyszło szydło z worka
Czekam na ten film od chwili kiedy pojawiła się na necie wzmianka o tym że go kręcą. Ciśnienie wzrosło zwłaszcza, że podjął się tego sam Ridley Scott. Jednak średnia ocena nie powala. Jestem wielkim fanem serii Alien, generalnie lubię DOBRE s-f, teraz pytanie, czy się zawiodę po seansie?
Zależy czego od tego filmu oczekujesz,mnie najbardziej zawiodły-brak napięcia i jakiegokolwiek klimatu,do tego sporo głupot rodem z byle jakiego filmu SF,ale nie sugeruj się zdaniem innych tylko obejrzyj,ja tylko wyrażam swój zawód tą produkcją.
Zgadzam się całkowicie. Ten film to nędzne popłuczyny po "Obcym". Scenariusz napisany chaotycznie, bez pomysłu, a akcja filmu kompletnie bezsensowna, czasami nawet komiczna. Główna bohaterka to jakiś beznadziejny, tłusty kloc, który niezgrabnie miota się w tandetnej scenografii. Dałem 3/10 tylko dlatego, że uczucie żenady nie dało mi usnąć podczas oglądania tego gniota..
Jakim cudem film może nie mieć klimatu skoro klimat zwiastunów, klipów i fragmentów filmu które można znaleźć na YT miażdży jajca?
To nie jest kwestia tego, że kombinował by upchnąć wszystko w 2 godziny filmu, tylko, że wytwórnia wycięła 30 minut filmu, żeby film nadawał się do oglądania przez nieletnich. Stąd luki w fabule.
Rzeczywiście, filmu jeszcze nie widziałem, ale przez pewny wycinki możliwe, że stracił na wartości. Np. czytałem opinie jak to wielu sie dziwi czemu Guy Pearce gra staruszka, czy nie mogli wziąć kogoś starego. Się okazało, że niby miał wystąpić w śnie jako młody Weyland. Pomysł ostatecznie wyciął sam Ridley Scott, zostawiając pewne szczątki tego pomysłu( samych snów). Czytałem wiele negatywnych opinii ogólnie, ale sam będe się musiał przekonać czy film jest dobry czy nie. Szkoda tylko, że ostatecznie Scott wziął scenariusz gościa, który jest w tym kompletnie do kitu( ten od Lost - intrygujący początek i żenujące zakończenie), ale z drugiej strony kto wie, ile teraz w samym filmie twórcy, a ile wytwórnia robi po swojemu...