Nie uważam że film jest arcydziełem, jak widzą po opiniach i ocenach innych. Film jest dobry, ale nijako buduje napięcie, nie jest ani straszny, ani ciekawy. Ciekawie opisany jest jedynie wątek z przesłaniem dotyczącym szukaniem Stwórcy przez ludzi, a cierpieniu androida Davida który zna swoich stwórców, ale nie potrafi ich zrozumieć. Co do elementów Gore i Body Horroru mam uczucia mieszane. Niby miał to być film - podobnie jak Obcy - który wywołuje obrzydzenie. Jednak po Ludzkiej Stonodze i Króliku Doświadczalnym takie sceny jak np. scena operacji Ellie jest zwyczajnie słaba. Jak dla mnie przereklamowany...
" Film jest dobry, ale nijako buduje napięcie"
Po tym zdaniu można przestać czytać twój post. Bzdura.
Jak dla mnie film, podobnie jak większość filmów hollywoodzkich jest bardzo przewidywalny. Skoro dla ciebie ten film buduje napięcie, to chyba powinieś zapoznać się z anime Higurashi albo Umieneko. Choć animowane znacznie lepiej budują napięcie od Prometeusza. Poza tym każdy chyba ma prawo do własnej opinii, chyba że jako początkujący użytkownik nie mam jeszce prawa do głosu...
Cemu sie nie zgadzasz z czyims zdaniem. Nagle ktos chce wyrazic swoja opinie o filmie a ty tu przychodzisz? Bzdura.