Przecież to będzie genialne! Scena walki Shaw z Inżynierem, już czuć ten klimat. Czemu ich tak popie*doliło by to wycinać?! Tak samo świetnie zapowiada się scena rozmowy z Inżynierem. Czyli już widać, że wycięli najlepsze sceny.
Pytanie: dlaczego.
Scena walki z Inżynierem może nic nie wprowadza do postępu fabuły, ale odpowiedź Inżyniera udzielona Davidowi? Strasznie tam tego brakuje. Przez wycięcie tej sceny rodzą się pytania typu czemu David traci głowę. Dziwiło mnie zresztą, dlaczego Inżynier milczy, skoro wokół niego wszyscy gadają, a nawet się go o coś pytają.
Walki Shaw z SJ ? Żenada. Równie dobrze mogłaby próbować szczęścia z Xenomorfem, Miał ją w rękach i puścił, a żeby było smieszniej absolutnie nieprawdopodobnym zbiegiem okoliczności uratował ją jakiś kraken z Piratów z Karaibów ? I w tempie błyskawicy narodził się w jego brzuchu, niemal dojrzały "Xenopodobny", całkiem duży i gotowy do działania. Film leci dwie godziny a czas dojrzewania i wyklucia wyglądał na kilka sekund, no comment. Płytkość fabularna i brak retrospekcji jako wyjaśnienia wielu wątków Promethusa sprawia, że jest absolutnie nie do oglądania jako samodzielny, dobrej klasy film.
ja odniosłem wrażenie , że scena narodzin aliena była po czasowym przeskoku a nie od razu.
Inzynierowie mieli charakter starożytnych wojowników, jak indianie lub gladiatorzy, którzy celebrowali moment wyższości nad przeciwnikiem . Dla mnie wiekszym problemem było ,że nie robiła mu różnicy płeć tego z kim ma do czynienia.
Alien wychodzi z Inżyniera w ostatniej scenie filmu, przed nią jest scena gdy Shaw odlatuje już drugim statkiem, to musiał być ogromny przeskok czasowy zanim ona znalazła drugi statek, przytargała tam Davida, uruchomiła go i odleciała.
Serio ? Bo ja tych scen odlotu nie widziałem, film skończył się jak jechała quadem z głową Davida w plecaku, ale żeby dojechała do jakiegoś statku to tych scen nie było mi dane zobaczyć
Rzeczywiście widać było "rogala" w locie, niestety można tylko zgadywać, kto był na jego pokładzie, być może kompletny wątek jest na blue ray
A kto inny mógł tam być? Film wyraźnie daje do zrozumienia, że tylko David i Shaw pozostali żywi. Naprawdę, nie wszystko musi być dokładnie pokazane.
Pewnie masz rację, mi teraz chodzi po głowie inna zagadka, jeśli android David powiedział jak się lata "rogalem", (pominę nieścisłość, fakt, że pilot SJ z Nostromo był "ksenomorfem",(obca forma życia) tak go określiła załoga Nostromo. Mówili też o wygiętych na zewnątrz kościach (że coś musiało się z niego wydostać). Poza tym pilot SJ z Nostromo rzeczywiście wyglądał nie jak pancerz, a jak "martwe stworzenie". Ale w Prometheus oryginalny SJ został zmieniony, a jego "archaiczna sylwetka" zmieniona na pancerz/skafander. Tyle wyjaśnieniem. A więc trzeba uznać nowe nieścisłości jako fakt. I teraz w związku z powyższym, rodzi się pytanie odnośnie pilotowania "rogala" przez Shaw i brzmi - Czy jeśli Shaw znając już sterowanie "rogalem", to czy przypadkiem to nie "ona" siedzi w "skafandrze" pilota SJ w filmie Nostromo. Bo jak wiadomo SJ nie byli zainteresowani ochroną ludzkości, a wręcz przeciwnie, bo faktem jest że "rogal" wysyłał" sygnały ostrzegawcze. Kto ów więc ten sygnał zainicjował. Czy możliwy jest scenariusz, który opisałem
To jest zupełnie inny rogal, ten spotkany przez załogę Nostromo. To jest najprawdopodobniej podstawowy typ statku Inżynierów. Najbardziej prawdopodobna wydaje się wersja, że ten z Acheronu, którego spotkał Nostromo, transportował on jaja Obcych, twarzołapy (facehuggery) się uwolniły i zainfekowały całą załogę. Statek prawdopodobnie się rozbił, bądź został celowo rozbity przez pilota, by Obcy nie zainfekowali celu podróży i to ów pilot właśnie wysłał sygnał ostrzegawczy, który przeznaczony był dla jego ziomków, nie ludzi.
Co do pancerza to tu nie mam dobrego wyjaśnienia. Wiadomo jednak, że technologia Inżynierów jest częściowo organiczna, biologiczna. Można więc przypuszczać, że ten pancerz czy skafander pod wpływem czasu jako częściowo organiczny, a więc oparty na węglu po prostu skamieniał.
Ba wiedziałem że czegoś brakowało i to tych kluczowych scen np: http://www.youtube.com/watch?v=JLrVC2FKLh8 widaćże inżynier przemawia.
wow, duży mówi, że po co taki karaluch miałby żyć wiecznie, jego odchody tylko szkodzą wszechświatowi... i od razu z tą kilkusekundową scenką lepiej... :]
jednak nadal nie wiem czemu zabija tez robocika miast go przeprogramować i wysłać jako dowódcę robali z super misją na ziemię... ;]
trzeba będzie zobaczyć wersję reżyserską, być może będzie bardziej do przełknięcia bo dłuższa wersja oznacza rozmywanie niektórych głupot... teraz od połowy filmu mamy za dużą ich koncentrację co spowoduje dużo śmiechów w internecie z tego filmu... oby się nam nie odechciało do czasu ukazania się blue...
Z taką logiką to mogłeś napisać czemu cała ekipa nie zginęła w trakcie podróży na planetę Inżyniera :D wtedy film mógłby się skończyć zaraz po początkowych napisach lol
no to już wersja twojej logiki, heh
ja uwielbiam książki i filmy fantastyczne, nie lubię głupich ani niedoróbek...
myślę, że robocik jeszcze namiesza w II części... na szczęście ta osobliwa postać ocalała...
pozdr
http://www.prometheusnews.net/movie/videos-prometheus-deleted-scenes-itunes/ Są już 4 w jednym video
Nie, nie i jeszcze raz nie. Nawet te dodatkowe sceny nie ratują tej produkcji. Dziecinada, słabizna, głupota, wtórność i nuda to cały Prometeusz.
Czekam na W pierścieniu ognia bo jestem ciekaw kary jaką poniosą obydwoje zwycięzcy oraz kierunku dalszego rozwoju ich wątku uczuciowego, liczę na postępującą rewolucję. A Prometeusza 2 po beznadziejnej jedynce to mam już gdzieś. Obcy umarł a ostatecznie zabił go stwórca jego wielkości Ridley Scott.
"Obcy umarł a ostatecznie zabił go stwórca jego wielkości Ridley Scott."
Że niby Scott to inżynier , który najpierw stworzył ludzi a potem ich zabił? W takim razie jako stwórca, ma chyba do tego prawo.
wersja reżyserska będzie epicka!
już kinowa mi siadła a rozszerzona zmiażdży klimatem!
Takie praktyki wydawania "wersji reżyserskich" po premierach kinowych to KPINA z widza. Za co ja zapłaciłem w takim razie w kinie??? Teraz będę musiał kupić jeszcze Blue Ray's, bo powycinali sceny z filmu. Totalna Żenada jak dla mnie...
To już nie wina Scotta tylko producentów. Taka praktyka niestety w Hollywood jest na porządku dziennym i nie zmienisz tego. Ostatnio oglądałem na ten temat bardzo fajny film pt. "Co jest grane?" Z Robertem De Niro. Polecam ;)
To taka zachęta do kupna filmu, inaczej kto by kupił ? Blue ray nie sa tanie, cena 2-3 biletów do kina, więc masz człeku coś na otarcie łez ;-P
te bonusowe sceny są też na dvd czy tylko na blu?
I czy jest ta alternatywna scena z Fifieldem?
Nie ma żadnych wyciętych scen na b-rip i dvd prawdopodobnie w d'cut się pojawią ale kiedy to nastąpi Bóg jeden wie.
Film jest tak okrojony że szkoda gadać suchar do potęgi.
http://www.avpgalaxy.net/wordpress/wp-content/uploads/2012/09/ds_04_finalbattle- 1731.jpg
SPACE BRAZZERS :D:D:D
Bardzo Fajne ciekawostki co do Prometeusza:)
http://www.avpgalaxy.net/2012/09/23/prometheus-writers-audio-commentary-preview/ #more-14188