Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 190185
5,9 56 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Po tym jak przez kilka ostatnich miesięcy wszystkich fanów serii Alien utrzymywano w przeświadczeniu, że Prometeusz będzie niejakim zwieńczeniem całej sagi, że wyjaśnią się jakieś tajemnice z poprzednich filmów, a cały obraz będzie próbował odpowiedzieć na pytania o sens i początek życia, to nie ma się co dziwić, że twór Riddleya Scotta tak wielu zawiódł. Po co to całe utrzymywanie w tajemnicy szczegółów fabuły (członkom obsady kazano chyba podpisywać jakieś klauzule poufności itp.), po co nakręcanie zainteresowania mediów, po co cała ta otoczka tajemniczości i niezwykłości, jaką wytworzono dookoła Prometeusza? Ja właśnie przez takie zachowanie producentów i twórców filmu spodziewałem się po prostu wielkiego kina, nie tylko jeśli chodzi o efekty wizualne, ale przede wszystkim pod względem fabularnym. Gdy pierwszy raz do internetu przeciekły szczegóły fabuły i dowiedzieliśmy się o jakichś "Inżynierach" to na prawdę oczekiwałem akcji, która wręcz zwali mnie z nóg.

Poszedłem do kina z tatą, który na Obcy 8. Pasażer zabrał moją mamę na pierwszą randkę. On nie siedzi w internecie, nie miał pojęcia o tym jaka atmosfera i jakie oczekiwania otaczały ten film i po wyjściu z kina stwierdził, że bardzo mu się wszystko podobało, że to dobre, solidne kino sci-fi. I teraz żałuję, że tak uważnie śledziłem każdą informację o Prometeuszu, która wyciekła do sieci, bo może w przeciwnym wypadku miałbym podobne odczucia co ojciec.

ycon

Ja śledziłem każdą informację, czytałem wszystkie komentarze, wiele razy natknąłem się na spoilery, przed seansem czułem się tak, jakbym już film oglądał, a mimo wszystko zaskoczył mnie nie raz i był po prostu genialny. Twój tato ma lepszy gust niż Ty, proste ;)

ocenił(a) film na 8
ycon

Masz rację, ja też całą serię obcego oglądałem a o Prometeuszu nic nie czytałem, ale dotarły do mnie informację jak to ludzie się zawiedli bo niby miał być obcy i długo się zastanawiałem czy iść do kina w końcu poszedłem i nie żałuję. Film dla mnie rewelacja nie szedłem tam na kolejnego obcego bo podejrzewam, że wtedy właśnie byłaby lipa a na nowy film Riddleya Scotta i otrzymałem to czego oczekiwałem co we współczesnym kinie ciężko dostać czyli dobry film w dodatku nawiązujący do poprzedników.