Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 190174
5,9 56 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Kiepska interakcja między bohaterami. Każdy gra jakby we własnym filmie, zero chemii. Shaw po tym jak wyciągnęła z siebie obcego i jak David chciał ją siłą zamknąć w kriokomorze w ogóle nikomu się tym nie chwali i się specjalnie tym nie przejmuje.

Nikt nie przejmuje się również tym, iż okazuje się, że na statku jest trochę więcej osób - szef projektu, który powinien już dawno umrzeć gdzieś na ziemi. Jedynie Shaw się trochę tym przejmuje, Janek przechodzi do porządku dziennego, reszta załogi też ma to gdzieś. Shaw nawet specjalnie się nie martwi, jak dowiaduje się poniekąd, że David otruł jej faceta i że zarówno David jak i Vickers mają przed nią sporo sekretów. Wygląda to tak - paru naszych zginęło, ale to nic, idziemy spotkać się z "inżynierem". Normalnie jakieś jaja. 3D w tym filmie fajnie wygląda jedynie w pierwszej scenie przy wodospadzie, potem jest niepotrzebne. Shaw miała być jak rozumiem tą główną bohaterką z "głębokim" charakterem, a tymczasem jest wręcz trochę komiczna. Płytka fabuła pełna niezrozumiałych uproszczeń, tak żeby amerykański widz po prostu mógł to obejrzeć bez zastanawiania się o co chodzi, tak żeby sobie tylko pooglądał ludzi biegających bez sensu po korytarzach statku.

Jedyne co ten film ratuje to bądź co bądź nawiązanie do Obcego i to że dzięki temu, że to kolejna część człowiek ma nadzieję, że "może się rozkręci". Ogólne wrażenie bardzo przeciętne, dla mnie 5/10.

tomsaid

Zgadzam się niestety co do interakcji bohaterów. Zupełnie nie widać w jaki sposób wydarzenia wpływają na ludzi znajdujących się na pokładzie, wygląda jakby wszyscy przeszli na porządku dziennym do tego, że facet który przemawiał do nich jako projekcja nagle znajduje się na statku.

ocenił(a) film na 7
elpolako69

nie wszyscy dożyli, by go zobaczyć, w dodatku dość szybko łapią, że korporacja nie omieszka spisać ich na straty i nie warto wchodzić w drogę tym co pociągają za sznurki. to, że w takich "zbieraninach" różnych charakterów każdy dba o siebie, też nie jest specjalnie zaskakujące.

ocenił(a) film na 1
elpolako69

Zgadzam się.
Fabuła podziurawiona, znikoma akcja, większość bohaterów, która coś znaczyła to w ogóle nie została rozwinięta...generalnie bez sensu było to kręcić...wynudziliśmy się z rodziną, szkoda kasy