Obejrzałem wreszcie ten film. Na początku miałem mieszane uczucia. W końcu to film reżysera Łowcy androidów, Thelmy i Louise, Obcego! Ale też niestety Robin Hooda.... Jednak uwielbienie dla Aliena zwyciężyło.
Niestety jestem zawiedziony. Każdy kto dobrze zna serię obcego, zauważy kupę nawiązań, wyciągniętych podobnych postaci, wątków. Nie da się ukryć, że do pierwowzoru mu daleko. Ale z drugiej strony film jest spójny, nie przytłaczają go efekty specjalne, co się stało ostatnio wręcz modą, gra aktorska nawet nie jest zła. Jednak, jeśli miałbym czas, to wolałbym obejrzeć Obcego 1 część, a nie to. 5, w porywach do 6 jest. Nic więcej. Obejrzeć i zapomnieć.
A pan Ridley Scott? No cóż, od 1991 i Thelmy i Louise nie wybił się w żadnym filmie ponad przeciętność.
Pewnie klimat ci nie odpowiadał... To nawet zrozumiałe, bo Alien jest zupełnie inny pod tym względem. Ale co do "z drugiej strony film jest spójny" to się nie zgodzę ;)
Rzeczywiście...wszyscy zapomnieli o scenariuszu przy okazji tego filmu)))))))))))))
Ja też.
nie jestem pewien czy to jest ironia, więc na wszelki wypadek radzę iść do lekarza, bo ze sklerozą nie ma żartów
Jak ty nie jesteś pewien czy to ironia to biegiem do najbliższego,biedaku))))))) Sklerozę lecz u R.S. Już bez ironii, żebyś zrozumiał..
Chyba tylko w twoim wyimaginowawszy świcie są lekarze leczący brak poczucia ironii... Sorry, ja do tego świata nie należę.
ps. Nie ma takiego znaku jak ")))))))" ani w języku polskim ani żadnym innym
A ty znowu się pogubiłeś?)))
To specjalnie dla ciebie....Rzeczywiście żaden lekarz nie uczyni cie inteligentniejszym czy bystrzejszym na tyle, że nie będziesz wychodził na tępaka nierozpoznającego ironii.Więc nie kozacz.
Myślałeś kiedyś o odrobinie pokory?
Nie ma takiego znaczku? Trzeba ci nosek"-" i oczka":" dorysować abyś wpadł o co chodzi?)))))