Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 190185
5,9 56 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Bylem na tym dzis w kinie. Jako fanatyczny milosnik nieglupiego sf nie jestem moze zbyt obiektywny. Pierwszym odczuciem po seansie byl niedosyt. Film jest zaskakujaco chaotyczny i momentami wrecz nielogiczny. Nie mam zastrzezen do aktorow, ale mam sporo zastrzezen do scenariusza. Nie chce tego rozkladac na czynniki pierwsze, po prostu cos nie zagralo ze soba. Ten film nie ma tej plynnosci, tej melodii, ktorej moglbym oczekiwac po tak solidnym rzemieslniku jak Scott. Mimo wszystko w zyciu nie nazwalbym Prometeusza gniotem. To bylaby skrajna, niesprawiedliwa i burzaca wszelkie proporcje ocena. W koncu mialem okazje zobaczyc kilka naprawde wysmakowanych scen. Aktorzy tez raczej staneli na wysokosci zadania. Zdjecia nie byly jednym wielkim nieporozumieniem, nie mam zadnych podstaw by oceniac ten film w sposob skrajny, czyli dziecinny.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
andrzej_57

Twoja argumentacja jest godna dzieciaka...

Jak to mozliwe że mając konto na FW od 6 lat masz w dorobku tylko 5 wypowiedzi?,co za intelektualna bieda...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Supernaturall

Tak to możliwe, że reszta jego wypowiedzi została skasowana, ze względu na ich niezgodność z regulaminem.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
per333

Nie odpowiedziałeś mądralo dlaczego Filmweb odkryłeś dopiero w 2011?

ocenił(a) film na 8
andrzej_57

Byc moze mial inne priorytety w zyciu niz Filmweb.

ocenił(a) film na 1
per333

A ja muszę wdać się w polemikę..chociaż według ciebie jestem dziecinny ponieważ film oceniłem na 2.Tak ma marginesie...idiotyczny pogląd,żeby ci ułatwić zrozumienie przez zastanowienie.
Efekty oceniam na 10...zdjęcia na 8...gra aktorska na 5...muzykę na 6...Natomiast sam film z jego pustką i udawaniem filmu ambitnego...z dorobiona na siłę pseudofilozofią oceniam na 2,jako zjawisko szkodliwe.Nie chcę tego rodzaju kina w kinie.Jeszcze jedna uwaga...gra aktorska nie wpływa u mnie na ocenę filmu przy kiepskim scenariuszu.To on jest nadrzędny.Co z tego, że aktor zagra po mistrzowsku rolę która do mnie nie przemawia,jest sztuczna,niedorzeczna, nieprzekonywująca.

ocenił(a) film na 5
Marekgdapl

Mnie film rozczarowal, ale nie wywolal zazenowania. To nie jest dno swiatowego kina, bo naprawde sa rzeczy znacznie znacznie gorsze, glupsze, slabsze. Pod kazdym wzgledem. I to one zasluguja na oceny w rodzaju 1, 2 czy 3, jesli mamy zachowywac proporcje.

Moim zdaniem czesc skrajnych ocen dotyczacych Prometeusza wynika z faktu, ze niektorzy milosnicy cyklu Alien poczuli dojmujace rozczarowanie. I ich skrajne oceny sa wynikiem swoistej zlosci - nie otrzymali produktu, ktorego oczekiwali. Dostali historie w klimacie i nawet w podgatunku odlegla od cyklu Alien. Zawiesili cholernie wysoko poprzeczke, wiec gdy zetkneli sie z licznymi w Prometeuszu niescislosciami fabularnymi i logicznymi (ktore skrupulatnie wytykane sa w innych watkach) odruchowo film zdyskwalifikowali.

Ja staram sie jednak oceniac bardziej obiektywnie. Jezeli gniot w rodzaju Battleship (glupie to straszliwie) dostal ode mnie 3, no to sorki, ale zachowujac wszelkie proporcje w swojej ocenie musze uwzglednic fakt, ze Prometeusz to wciaz zdecydowanie wyzsza liga.

ocenił(a) film na 1
per333

A mnie rozczarował i wyszedłem z kina z uczuciem zażenowania.Budżet,reżyser,...to wszystko zobowiązuje.Nie będę już pisał,że staram się oceniać film bardziej obiektywnie.wyrosłem z takich argumentów.Mogę napisać że oceniam film w szerszym aspekcie...jak już mam używać argumentów o podobnym poziome rozsądku i uprawnienia.

ocenił(a) film na 1
Marekgdapl

I jeszcze jedna uwaga związana z twoimi wypowiedziami:
"Jako fanatyczny milosnik nieglupiego sf nie jestem moze zbyt obiektywny"
"Ja staram sie jednak oceniac bardziej obiektywnie"
Obiektywizmu staram się już nie oceniać...ale z konsekwencją to nienajlepiej)

ocenił(a) film na 5
Marekgdapl

Ale argument w rodzaju: budzet, rezyser do czegos zobowiazuje, raczej nie jest argumentem bioracym pod uwage szerszy aspekt ;) i niewiele ma wspolnego z chlodna, bezstronna, obiektywna ocena.
Mnie nazwiska, pieniadze nie interesuja, gdy odbieram jakies dzielo filmowe (czy literackie). Patrze na inne rzeczy, na spojnosc fabularna, na plynnosc narracyjna, na montaz, na gre aktorow, na klimat, na ogolny poziom realizacji... oraz na wlasne emocje, ktore mi ogladaniu towarzysza.

Nie rozumiem okreslenia "o podobnym poziomie rozsadku i uprawnienia". O jakie uprawnienia chodzi i o co chodzi z rozsadkiem?

Tak czy owak porownujac Prometeusza z rozmaitymi gniotami sf, film Scotta nie wyglada najgorzej. Przyniosl mi poczucie niedosytu, ale w przeciwienstwie do Ciebie, nie odczulem zazenowania jego poziomem. Bylo tam kilka scenek lekko irytujacych, ale ostatecznie nie wyszedlem z kina w polowie, nie rzucilem butem w ekran ;), jakos dobrnalem do konca i wcale podczas seansu nie ziewalem z nudow. Choc akcja osadzona zostala w uniwersum Obcego odbieralem to jako zupelnie odrebne dzielo, o innej stylistyce, zaklasyfikowane do innego podgatunku sf.
Uwazam film za niedopracowany, zwlaszcza scenariusz, ale zestawiajac Prometeusza z polamatorskim chlamem, albo z wysokobudzetowymi gniotami, po prostu nie mam zadnych podstaw by dawac temu dzielu skrajnie negatywna ocene.

ocenił(a) film na 1
per333

Widzisz...dalsza dyskusja staje się jałowa.Twoja ocena jest chłodna,bezstronna,obiektywna.
Moja emocjonalna,stronnicza i subiektywna.Przynajmniej tego rodzaju niepotrzebnymi "ozdobiaczami" starasz się uzasadniać swoja ocenę.Niepotrzebnie.
Chodzi o to że takie oceny i przypisywanie sobie pewnych cech,które może przypisać sobie każdy z nas...jest nieuprawnione i nierozsądne(dotyczy własnej osoby a takie oceny przeważnie są dość oderwane od rzeczywistości i mają bronic naszego stanowiska.Teraz zrozumiałeś?
Co do oceny.Ty nie masz podstaw.Ja mam podstawy.I nie ma co o tym dyskutować.
Należy tylko zastanowić się kto tu jest dziecinny.Albo zrezygnować z tego rodzaju ocen,nie mających wiele wspólnego z dyskusją,Napisz czy zrozumiałeś?

ocenił(a) film na 5
Marekgdapl

Wydaje sie, Marku, ze to Ty nie zrozumiales o czym pisze. Nie moge powiedziec, zeby to byl moj problem :D

Probowalem Ci wytumaczyc prosta zaleznosc dotyczaca oceniania i stopniowania ocen. Nie zrozumiales. Jakim rodzajom filmow daje oceny skrajne? Wyjatkowym ;) Dotyczy to zarowno jedynki, jak i dziesiatki. W serwisie Filmweb ocenilem chyba z kilkaset pozycji, nie chce mi sie sprawdzac ile z nich dostalo jedynki, ale chyba nie wiecej niz 10. To byly po prostu rzeczy wyjatkowe :D jedyne w swoim rodzaju, tak koszmarne, ze w wiekszosci przypadkow nie dalem rady ich obejrzec do konca.

Ty dales Prometeuszowi 2. Spoko. Skoro takie sa Twoje odczucia, ze jest to film niemal beznadziejny, to nic mi do tego. Moje odczucia sa zupelnie inne. Beznadziejny czy bardzo slaby jest dla mnie Battleship ze swoim niedorzecznym scenariuszem i absurdalnymi dialogami. Pewnie moglbym wymienic kilka innych filmow sf rownie slabych. Rzadka jedynke dostala ode mnie "Bitwa o Ziemie" z Travolta. O dziwo, dobrnalem do konca, ale pozostawalem pozniej w stanie glebokiego niedowierzania :D No i mamy Prometeusza, film, po ktorym oczekiwalem znacznie wiecej, ale jednoczesnie w zaden sposob nie moge stwierdzic, ze siegnal dna i ze zblizyl sie poziomem do Battleship albo produkcji z Travolta. Zatem nie oceniam go skrajnie, tak po prostu, bo z latwoscia znajde gorsze rzeczy, tak jak z latwoscia znajde lepsze. Zrozumiales? Napisz czy zrozumiales.


ocenił(a) film na 1
per333

A teraz przeczytaj uważnie...masz jak najbardziej prawo do oceny i nikt ci go nie odbiera.
Natomiast nie masz prawa do oceny swojej oceny... czy nazywania oceny innych dziecinnymi.To takie proste.Nie pisz czy zrozumiałeś))))

ocenił(a) film na 5
Marekgdapl

Nadal nie rozumiesz, Marku. Skala 1-10 zaproponowana przez Filmweb daje mozliwosc zniuansowania ocen. I ja staram sie do tego dostosowac. Problem polega na tym, ze dzieci - mowiac wprost - swoje oceny wyraznie upraszczaja, czesto uciekajac w skrajnosci. Film podoba sie dziecku, dostaje 9 albo 10, nie podoba sie, dostaje 1 albo 2. Nie ma odcieni szarosci, ktore przeciez przez tworcow portalu zostaly przewidziane.
Ja oczywiscie nikomu nie narzucam systemu oceniania. Stwierdzam tylko fakt. Tak po prostu jest, ze gdy wejde w profil 10-latka to odkryje ciekawe zjawisko - totalne zachwianie wszelkich proporcji. W takim profilu czesto 70% albo 80% filmow ma oceny skrajne. Dziesiatek (oznaczajacych w nomenklaturze Filmwebu arcydzielo) jest nieprawdopodobna ilosc.

Macham na to reka, to czyjs profil, nie moja sprawa. Ale wtedy przy okazji zastanawiam sie wlasnie nad owym stopniowaniem. Bo jezeli jakiemus filmowi daje maksymalna 10, a w tym gatunku znajde film lepszy albo wrecz duzo lepszy, to jaka wtedy moge dac ocene? 20? Niestety, nie jest przewidziana na tej skali ;) Dlatego trzymam sie i nomenklatury Filmwebu i czegos co nazywam "zachowywaniem proporcji".

Prometeusz. Okay, rozczarowal mnie, spodziewalem sie czegos wybitniejszego. Ale samo rozczarowanie nie moze determinowac wszystkiego. Ten film nie siegnal wyzyn, ale nie siegnal tez dna. I do jednego i do drugiego bylo mu daleko. O skrajnej ocenie nie ma wiec mowy. I tyle.

Nie pisz czy zrozumiales ;)

ocenił(a) film na 1
per333

Ty nie stwierdzasz faktów...ty się domyślasz mechanizmów.I to jest twój błąd.
Dajesz Batmanowi 5/10 twoja sprawa i ocena.Bitwie dajesz 1/10 i nikt nie nazywa tej oceny dziecinna w myśl twoich definicji.
Widzisz...gdybyś zapytał to może byś się czegoś dowiedział.Moje wysokie oceny biorą się z tego mechanizmy że oceniałem filmy przez siebie bardzo lubiane i w mojej( subiektywnej czy obiektywnej ocenie...wybierz sobie sam) najlepsze dokonania w swoich gatunkach przez co wysokie oceny.Nie miałem szansy oceny"na bierząco" gdzie oglądasz czasem filmy średnie i słabe.Pozycje o niższych ocenach do nich należą.
O "Prometeuszu" napisałem ci w pierwszym swoim poście.zaczynasz się powtarzać.

ocenił(a) film na 5
Marekgdapl

Marku, skoro mowimy o bledach, to przeczytaj jeszcze raz swoj ostatni post. ;) Zreszta nie tylko ten. Ze wzgledu na te bledy (nie chodzi mi o orto w rodzaju "bierzaco") nie zawsze jestem pewien co masz na mysli. Piszesz mocno nieskladnie.

Gdybym zapytal? Marku, my sobie tu luzno dyskutujemy o ocenach, nie zadajemy sobie pytan. Ty mi zadnego nie zadales, poza Twoim zabawnym "zrozumiales?".

Nie interesuje mnie z czego biora sie Twoje wysokie oceny. Nie zagladalem do Twojego profilu. To zrozumiale, ze w pierwszej kolejnosci oceniamy filmy ulubione, znane sobie, do ktorych chetnie wracamy. W porzadku. Ale potem, gdy pojawiaja sie na biezaco kolejne produkcje i okazuje sie, ze nadal co druga dostaje od nas 10, tak jestesmy wszystkim zachwyceni, to chyba wnioski nasuwaja sie same ;)

Wiekszosc filmow to filmy przecietne (analogicznie jest z ludzmi, wiekszosc ludzi to ludzie przecietni). Im dalej w gore lub w dol, tym wszystko sie rozrzedza. Ja chetnie ogladam film sredni (5) czy niezly (6) jesli mam nastroj i chce sie niezobowiazujaco zrelaksowac. Takie filmy sa jak najbardziej strawne, mozna przy nich mile spedzic czas. No ale ciezko jest je nazwac arcydzielami swiatowego kina. Zachowuje wiec proporcje. I w tym miejscu wrocilem do punktu wyjscia dla tej dyskusji ;)



ocenił(a) film na 1
per333

Jednak zdanie na temat ocen wyrażasz.
Natomiast zdania gdzie piszesz o przeciętności oceniających...ich przeciętności...swoim obiektywizmie...czy zachowaniu proporcji,wybacz,aż cuchną kompleksami.Są kompletnie nie potrzebne i zbyt subiektywne...czy wręcz głupie poprzez próbę dyskredytacji osoby o innych poglądach,aby miały stanowić jakiekolwiek znaczenie dla dyskusji. Prościej się nie da
Naucz się prowadzić dyskusję bez nich albo przy takim podejściu nie bierz konsekwentnie w niej
udziału.
I w ten prosty sposób ja też wróciłem do punktu wyjścia tej dyskusji.Czas się pożegnać.
P.s.:bieżąco pisz się przez "z" z kropką.Mój błąd.

ocenił(a) film na 5
Marekgdapl

Zabawne jest to, ze w mojej opinii Twoje posty cuchna kompleksami. O Twojej umiejetnosci prowadzenia dyskusji tez nie mam zbyt wysokiego mniemania, bo po pierwsze piszesz bardzo chaotycznie, po drugie Twoj sposob rozumowania jest mocno infantylny czy wrecz glupi, po trzecie wydajesz sie byc zwyczajnie niegrzeczny.

Co zas do Twojego kolejnego infantylnego postulatu, bym nie bral udzialu w dyskusjach, bo w opinii jakiegos Marka nie powinienem brac w nich udzialu, moge tylko rozlozyc rece i usmiechnac sie z politowaniem. Nie Ty decydujesz o tym kto tu dyskutuje, jak i dlaczego. Nie masz na to wiekszego wplywu. Owszem, nie umiesz prowadzic dyskusji, nie umiesz grzecznie wymieniac sie argumentami, nie umiesz czytelnie przedstawic swoich racji ze wzgledu na chaotyczny i czasem pozbawiony sensu styl wypowiedzi, ale to i tak nic nie zmienia - publikujesz tu kolejne swoje posty, masz prawo i nic nikomu do tego.

ocenił(a) film na 7
per333

Marek też czasami..., nazywa ludzi przybłędami, więc większymi dysponuje prawami ;)

ocenił(a) film na 5
pankracy7

Wlasnie zauwazylem w innym watku, ze Marek zaproponowal innemu uzytkownikowi usuniecie profilu. Wobec mnie byl laskawszy, zasugerowal tylko bym nie dyskutowal :D Ciekawy przypadek.

ocenił(a) film na 7
per333

Wiesz, Marek jest już na tym forum od niepamiętnych czasów. Prawdopodobnie z racji stażu otrzymał specjalne przywileje i nie waha się z nich korzystać ;)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
Marekgdapl

"P.s.:bieżąco pisz się przez "z" z kropką.Mój błąd."
To nie literówka jak w przypadku "z pytać"? Ja byłem przekonany, że Ty błędów nie popełniasz, a literówka - wiadomo, każdemu może się zdarzyć ;)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
per333

Skończ najpierw szkołę, gimbie.