dzielna herszt baba dr. shaw leci se z glowa davida w teczce a tymczasem
mlody obcy szybko rosnie. rosnie, madrzeje i za pomoca szwajcarskiego
scyzoryka, pompki rowerowej i oczu wylupionych inzynierowi uruchamia
kolejnego rogala i rzuca sie w pogon. tymczasem dr. shaw odkrywa na swoim
rogalu spizarnie. okazuje sie ze inzyniery uwielbiali argentynska wolowine,
swojski bigos i golonke podkarpacka z pilzna. wtopa ! okazuje sie ze shaw
jest jaroszem od dziecka. nastepne pol godziny filmu to egzystencjonalne
pogawedki z glowa davida, ktory w koncu daje za wygrana i za pomoca czarnej
mazi teratransformuje caly zapas w stos zielonego groszku i marchewki. kaput !
kolejny zwrot wartkiej akcji - dr shaw nie do konca radzi sobie z
pilotazem. cale szczescie okazuje sie ze w brudzie za paznokciem ma kawalek
DNA dzielnego Janka ! oczywscie do spolki z glowa davida dokonuja
klonowania. niestety w kluczowym momencie jebut drucik i zamiast czerstwego
janka wychodzi bialy wymoczek o cielecym spojrzeniu. w tej roli oczywiscie
idol kina dla nastolatek - justin bieber.
koncza z justinem a tu do doku puka obcy. david dzieki swoim umiejetnosciom
lingwistycznym nawiazuje kontakt. obcy mowi ze nie jest wcale taki zly,
jego babiczka pachozi z chrzanowa a prawdziwymi zakapiorami i typami spod
ciemnej gwiazdy sa inzyniery. justin, glowa davida i dr. shaw radza co
robic. glowa davida przekazuje wiadomosc - skrzynka dobrego browca albo
niech wyp... obcy jak niepyszny obiecuje cos zaradzic i odlatuje w
sina dal.
tymczasem dr. shaw i justin maja sie coraz bardziej ku sobie. oczywiscie to
tajny plan glowy davida, ktory steruje myslami justina/janka. dochodzi do
nieuchronnego zblizenia. po 9 miesiacach rodzi sie rozkoszny bobas. david,
wk....wiony bo nie tak mialo byc a dr. shaw wpada w depresje poporodowa. po
chwili jednak okazuje sie ze maja na kursie ciekawy statek. david nawiazuje
kontakt, na statku dziwnym trafem znajduje sie sexy mama - w tej roli
oczywiscie kasia cichopek ! kasia decyduje przesiasc sie na statek w zamian
za piec minut slawy.
znowu przylatuje obcy. rozmawia z glowa davida i opowiada ze zahaczyl o
planete gdzie siedzi elvis z michaelem jacksonem. pogadali se troche i
michael wyjawil ze to on byl pierwszym inzynierem (vide bialactwo
michaela). potem mowi ze ma skrzynke ale tyskiego. david odpowiada ze z
taka politura to niech spada na drzewo.
a na statku sielanka. kasia udziela zlotych porad dr.shaw i cos
niespokojnie maja sie coraz bardziej ku sobie. justin gryzie paznokcie i w
depresji loi w omaszke z glowa davida. oczywiscie wtapia pol ukladu
slonecznego i dwie tubki z czarna mazia.
znowu wraca obcy. mowi ze wylal tyskie do zlewu ale teraz ma krate kozela
pol na pol z poutnikiem. glowa davida otwiera sluze. ciecie.
w nastepnej scenie obcy, kasia, dr.shaw i glowa davida siedza przy
niedzielnym obiadzie na statku. gadka szmatka, zartuja z inzynierow, dr.
shaw lypie na kasie, justin zaciska zeby. niestety te roze co to je obcy
przytargal w celu rozladowania atmosfery dzialaja zabojczo na dr. shaw.
zapada w spiaczke. kasia chce wyskoczyc w czarny kosmos ale ratuje ja obcy
i przytula jedna z macek.
kasia dochodzi do wniosku zeby wlac troche czarnej mazi do ust dr.shaw.
pomysl genialny. zamiast karakana bez cyckow pojawia sie sex-bomba a la
Anna Mucha. justin juz jak oblakany, przegrywa jeszcze wiecej a obcy ktory sie
dosiadl, w omaszke loi lepiej niz glowa davida.
kulminacja. justin nakrywa kasie i anie/dr.shaw na milosnych igraszkach.
liza sie bezwstydnie po .... i tarmosza za cyce. tego juz za wiele.
justin blady i oparty o sciane podejmuj decyzje. obcy zgadza sie rozp... te
wstretne lesby w ramach solidarnosci miedzygalaktycznej.
krwawa jatka. niestety jak dobrym pokerzysta jest obcy tak kijowym
snajperem. przy okazji niechcacy wyrzyna justina/janka, glowe davida i
trafie w naped jonowy. JEBUT !
ale czy to juz koniec seriii ?? no way, okazuje sie ze........