Wciągający. Dobrze się ogląda. Napięcie jest na pewnym poziomie, a smaczku dodaje oryginalna uroda Leelee Sobieski. Poza tym kilka ciekawych zwrotów akcji, brak jakichś rażących błędów, ale i zarazem brak zdjęć które by zachwycały. Prosta historia, ciekawie rozbudowana i stworzona w fajnym klimacie.
Brak wyobraźni jednego z głównych bohaterów kontrastuje zachowawczość drugiego. Oczywiście myślą przewodnią jest: "Głupie zabawy głupio się kończą", lub jak kto woli: "Za głupotę się płaci". Nigdy nie wiesz kogo spotkasz na CB radiu...
Ocena: 7,5 + brawa za dobre zakończenie