Film z pewnością godny polecenia. Przedstawia historię wzruszającą, opartą
na faktach. I to wg mnie na plus.
Ale... brakuje mi czegoś w zakończeniu. Mianowicie czy żona wróciła do
Roberta? Po raz ostatni widzimy ją w sądzie, gdzie bez znaczących słów
zostawia Roberta z przyjaciółmi. Film kończy się sceną w restauracji, w
której Robert pojawił się z dziećmi.
Czy ktoś z Was może mi powiedzieć, czy coś przeoczyłam? :D
Bo moim zdaniem, w filmie nie jest powiedziane, czy żona wróciła do
Roberta.
A podobno kobiety są subtelne...
To była mniej niż subtelna sugestia, że ich droga nie jest już wspólna.
Facet dostał 10 milionów, a ona go olała - na pewno puszczała się już wtedy komuś innemu. Zresztą jej córka to powiedziała wcześniej.
Facet cierpi w milczeniu, a baba zawsze idzie się "pocieszyć", jak ją zaswędzi. Życie.
przypominasz sobie sytuację gdy jego córka mówi mu, że mineło już 4 lata? nie jest to jednoznaczna odpowiedź jednak w tej sytuacji jest to odpowiedź oczywista. sprawa w sądzie scena kończąca kiedy Phyllis Kearns podchodzi niejako tylko z gratulacjami (już po przyjacielsku) dla Boba bo para rozstaje się już wcześniej, gdy Phyllis nie ma sił walczyć wspólnie z Bobem.
film przewidywalny, ale trudne historie oparte o fakty autentyczne często takie są. 7/10
Rozwiedli się, bo ona nie była w stanie udźwignąć stresu związanego z ciągnącą się latami sprawą.
Kearns pokazał swój wynalazek Fordowi w 1965 roku, w 1969 wycieraczki pojawiły się w seryjnej produkcji, a dopiero w 1978 roku sad zajął się sprawą - jej finał miał miejsce w 1990r. Sprawa przeciwko Chryslerowi, której w filmie już nie pokazano, ciągnęła się w latach 1982–1992.
Facet stracił ponad 20 lat życia.