zapomniana perła w oceanie współczesnej efektowności, widowiskowości, jałowości i tanich zgrywach na widzu. Powolne prowadzenie fabuły pozwala w pełni skoncentrować się i zainteresować wydarzeniami, klimatyczna, hipnotyzująca wręcz muzyka, wspaniale dopasowana, no i wspominane przez wszystkich znających ten obraz wybitne (ze świadomym naciskiem na to słowo) kreacje De Niro i Wiliamsa czynią ten film pięknym, poruszającym dziełem, niewymagającym żadnych technicznych ani patetycznych sztuczek celem zwrócenia na siebie uwagi. Esencja najwyższej kinowej jakości.
Gorąco polecam, pozdr.