Przypomniałem sobie film po kilku latach i wywarł na mnie jeszcze bardziej piorunujące wrażenie, chyba dlatego, że w obecnym trendzie światowego kina nie ma szans na podobne obrazy. Świetna fabuła, oparta na prawdziwych wydarzeniach, świetne rozbudowane postacie...ale przede wszystkim GENIALNIE zagrany przez Williamsa i De Niro, po raz kolejny przekonałem się, że De Niro to najlepszy aktor wszech czasów( nawet po mimo tego, że ostanie filmy w których gra są słabsze). Potrafi zagrać każdą rolę, nawet nieuleczalnie chorego, niesamowity głos jakim operuje w tym filmie, mimika twarzy, niesamowity magnetyzm....Film porusza, nie da się oglądać go bez emocji, ponieważ jest tak bardzo prawdziwy, realny...jak już wspomniałem, w dzisiejszych czasach nie ma mowy o zrobieniu podobnego filmu...9/10 + ulubione.