Temat jakich pewnie pełno, ale wypisujcie swoje lubione cytaty z tego filmu. Mój ulubiony to cały
monolog Tony'ego :)
http://www.youtube.com/watch?v=1crhwQPKr7w
@AdWienc, ten monolog jest mega dobry;D mi się podobał motyw z psem a mianowicie rozmowa Tony'ego z Avim :
- Tony zajrzyj do psa.
-Jak to?
-Otwórz go.
-To nie puszka z fasolką, jak to otwórz!;D
Cegłówka (Brick Top):
"Stąpasz po kruchym lodzie a ja czekam pod spodem" - powiedziałem tak kolezance z pracy to się obraziła i zrobiła aferę LOL
"Jak rzucam psu kość to nie pytam czy jest smaczna" -ten tekst pasuje do wielu sytuacji
T: Avi... where's the case?
A: Put the gun away.
T: What's Boris doing here? Boris, what are you doing here?
B: F*ck you!
..
T: Where's the case?
B: You piece of crap...
T: Don't take the piss, Boris.
B: I'll show you...
....
B: F*ck you!
.
B: Almost...
T: For f*ck's sake.
.
T: F*ck you and all...
T: You lucky bastard.
Heh, jak mogłem o tym zapomnieć ;D
Przy całej scenie w barze o mało nie płakałem ze śmiechu :)
Scena, gdy Turkish każe Tommy'emu kupić nową przyczepę:
-What's wrong with this one?
-Nothing, Tommy. (urwanie drzwi) It's tip-top. I'm just not sure about the colour.
Bullet Tooth Tony: Boris the Blade? As in Boris the Bullet-Dodger?
Avi: Why do they call him the Bullet-Dodger?
Bullet Tooth Tony: 'Cause he dodges bullets, Avi.
Avi: Eighty-six carats.
Rosebud: Where?
Avi: London.
Rosebud: London?
Avi: London.
Avi's Colleague: London?
Avi: Yes, London. You know: fish, chips, cup 'o tea, bad food, worse weather, Mary f*cking Poppins... LONDON.
Vinny: Why are we stopped here? What's wrong with that spot?
Tyrone: It's too tight.
Vinny: Too tight? You could land a jumbo f*cking jet in that.
Gdy Turkish każe Tommyemu kupić przyczepę
Tommy: Co jest nie tak z tą?
Turkish: Nic Tommy (przy otwieraniu drzwi zostają mu w rękach) Jest tiptop, mam tylko wątpliwości co do koloru
Tommy z Wielkoludem przyjeżdżają do obozu cyganów kupić od nich przyczepę, Tommy zostaje zaproszony na herbatkę, a Wielkolud zostaje i pilnuje auta
Matka Mickeya(cyganka): Wielkolud nie idzie z nami?
Tommy: Nie, będzie pilnował auta
Matka: MAcie nas za złodziei?
Tommy: Nie, on po prostu lubi pilnować aut
Jak murzyni parkują wóz, Vince wkurza się na Tyrona, że ten nie zaparkował go bliżej bukmachera, żeby było szybciej potem uciec
Vince: Czemu zatrzymałeś się tu a nie tam?
Tyron: Tam jest za ciasno (a miejsca było na dwa auta)
Vince: Za ciasno? Chyba dla JamboJeta
Albo jak wsiadają do wozu z psem i Tyron zwraca uwagę Vincowi, żeby jego pies nie zapaskudził mu tapicerki
Tyron: Niech mi ten kundel nie zapaskudzi tylko tapicerki
Vince: Tobie? Przecież to kradzione auto
Tyron: Ja nim kieruję, więc jest moje i niech ten pies nie zapaskudzi mi tapicerki
A później jak zatrzymują się na stacji zatankować i Tyron grubas przez 10sekund wygramala się z auta
Vince: Hej
Sol: Co?
Vince: Mówiłeś mi, że to spec od ucieczek, przed czym on ci kurna ucieknie?
Sol: Martw się lepiej, skąd załatwimy spluwy
Vince (wyciąga jakiś karabin) na to Sol: Co to kurna jest?
Vince: Haha to jest spluwa, Sol
Sol: Raczej działo przeciwlotnicze
Vince: Będziemy budzić strach
Sol: Chyba moce piekielne
Albo jak murzyni starają się wynieść zwłoki z pokoju i wtedy wchodzi Pan Cegłówka, murzyni stają jak wryci z głupimi minami
Cegłówka: Czyżbym wybrał nieodpowiedni moment?
Tuż przed walką Cegłówka sprawdza w szatni w jakiej formie jest Mickey, a Mickey dzień wcześniej zapił na stypie i wygląda jak wrak
Cegłówka: Czy on jest do cholery nawalony?
Turkish: Zawsze jest przed walką trochę osowiały