ten film to po prostu zabawa, genialna rzecz na chandrę (obok "Misia" itd :-) nie wspominając, że widziałam go już chyba 4 razy, wciąż mogłabym się śmiać do rozpuku :-))))) i brad pitt, choć nie najlpeszy ze wszystkich - świetna (wreszcie) rola :-))))