Hahahah
a niby co jest tam takiego przerazającego?

zrobiłaś duży błąd, że zalogowałaś się i wpisałaś tę zero-konstruktywną opinię; mam nadzieję, że szybko usuniesz swoje konto! :D

Po pierwsze wyjaśniam, że nie lubię pedałów i transów, ale w tym przypadku nie ma mowy o transseksualiście, z prostego powodu.
Otóż urodził się ten człowiek posiadając narządy płciowe męskie i żeńskie, a to już wyklucza transwestytyzm.
Po drugie, człowiek ten chciał być kobietą, bo jako kobieta się urodził, i jako kobieta dojrzewał i rósł, ale że stracił czy raczej wycięli jej narządy żeńskie, i odtworzyli męskie, to musiał zostać facetem, i nie za bardzo było mu z tym dobrze.
Transwestytyzm, wiesz w ogóle co to takiego?
To raczej psychiczna chęć bycia kimś kim się nie jest, czyli będąc fizycznie facetem chęć bycia kobietą i na odwrót.
Wtedy to przebiera się delikwent, za płeć przeciwną, i uprawia z innymi dewiantami zboczony seks.
Nie ma jednak w tym filmie o tym mowy, to inna sytuacja, całkowicie odmienna od zboczenia.
Tutaj autor pojechał ostro skomplikowanie, i wielu się to podoba, dla mnie nie aż tak bardzo ze względu na to, że wolę coś bardziej bliskiego i prawdziwego, a nie totalnie dojechane sci-fi, przy którym Alien vs Predator wymięka.
Niemniej jednak co najmniej 5 pkt się należy, bo film obejrzałem do końca i nie nudziłem się za nadto.

Do NOT feed the troll.

kolejny konstruktywny amator ostrej jazdy :D
a kogo obchodzi, kogo ty lubisz czy nie lubisz? :D pomijam juz fakt, ze uzywasz naprzemiennie slowa trans, transewestyta i transeksualista - wiec chyba mylisz pojecia i trudno stwierdzic jaki masz z tym problem - celem oczyszczenia polecam psychologa, a nie filmweb