Muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony. Nasi sąsiedzi odwalili kawał dobrej roboty. Aczkolwiek zirytowała mnie pewna sytuacja <spoiler>
Pod koniec filmu babeczka wjechała autem w tego jej ex-chłopaka, od razu poleciała do obcego i zamiast brać nogi za pas i lecieć o życie do tego statku, bo przecież mają armie, buntowników i ex-chłopaka na głowie to woleli się tulić, miziać i całować, bo przecież nie widzieli się aż 2min.. Strasznie mnie to poirytowało :/ <koniec spoileru>
Oprawa wizualna na najwyższym poziomie. 10/10
Wartkość akcji 7/10
Spójność 7/10 (nadal nie wiem do czego miałby służyć jej ta bransoletka)
Gra aktorska 8/10, ten chłopak co postrzelił obcego trochę patologicznie grał, jakby miał jakąś chorobę psychiczną, nadpobudliwy, wrzeszczy i jest nieogarnięty.
Dźwięk 8/10, dobrze dobrany, klimatyczny, nie ma zbędnych efektów dźwiękowych podczas walk typu sztuczne tłuczenie szkła dodane w studio.
Myślę, że z czystym sumieniem dać 7/10, nie jest to arcydzieło, mogliby bardziej urozmaicić obcych, dodać im jakieś nietypowe zdolności jakoby ludzie na ziemi jeszcze ich nie posiedli, no ale z tym można bardzo łatwo przesadzić i jeszcze jakiś superbohaterów z nich zrobić.