„Adela jeszcze nie jadła kolacji…” Oldřicha Lipskiego tak bardzo spodobała się Czechom, że wystawiono jej kandydaturę w walce o Oskara za najlepszy film zagraniczny w 1978 roku. Akademia nie wiedzieć czemu zignorowała czeskie arcydzieło parodii, a nagroda trafiła do tkliwej francuskiej komedii romantycznej „Przygotujcie chusteczki”, o której już nikt nie pamięta.
najlepsze jest to, że to dotyczy głównie amerykańskich filmów. jak spojrzeć jakie filmy wygrywały to aż się uśmiech ciśnie na usta kto to wybierał. Rok 1969 - wygrywa Oliver, brak nominacji dla Odysei kosmicznej, Pewnego razu na Dzikim Zachodzie i Dziecka Rosemary. Albo 1980 - wygrywają Zwyczajni ludzie, nie wygrywają Człowiek słoń i Wściekły byk, brak nominacji dla Lśnienia i Gwiezdnych Wojen.
a co do innych nominowanych w tym roku obok Przygotujcie chusteczki to wszystkie są zapomniane.
największy absurd to chyba oskary w 1999 roku: wygrywa Zakochany Szekspir, a nominowane były też: Cienka czerwona linia, Szeregowiec Ryan i Życie jest piękne