Filmy ogląda się w różnym celu, ma się różne oczekiwania. Mimo że jestem fanem filmów
apokaliptyczno-postapokaliptycznych, nie zawiodłem się. Nie był to I am Legend, ani Mad Max, ani tez The Road .Bo ten film jest tak na prawdę nie w tym temacie...
Prosty. Miły. Dobrze grany. Cudowna muzyka. Prawdziwie romantyczny...Naprawdę, prawdziwie romantyczny :)
Ps. wstawka w poście niżej tez dobrze opisała sprawy :) -Pozdrawiam :)