Gdybym miał okazję oglądać ten film 10 lat temu albo 15 to pewnie dałbym 8 albo nawet 9.
Film ma wiele plusów np. pokazanie burdelu jaki panował/panuje w Polsce. Ukazanie, że ten ma lepiej kto ma najlepsze kontakty. Gra Janusza Gajosa na bardzo wysokim poziomie. Jedna z ostatnich scen gdy Konrad z rozwaloną głową leży w kałuży krwi, i nagle porusza ustami - genialna scena.
Jednak gra Lindy i tak jego podkówka, strasznie mnie irytują w tym filmie. W Sarze aż tak tego nie widać i przez to lepiej się ogląda. Do tego gra Jaskółki też na bardzo słabym poziomie. Pazura wypada nieźle.
Dlatego ocena między 6/7, gdyż patrze też na to, że to polski film a nie hamerykański, wiec też budżet zupełnie inny.