Próbowałam po raz kolejny zmienic zdanie. Niestety - z całym poszanowaniem dla możliwych prawdziwych zdarzeń i historii... bardzo z resztą możliwych, uważam że to film dla bardzo zakompleksionych facetów nakręcony przez na maksa zakompleksionego Ślesickiego - taki z resztą pozostał...
dziś film na miarę polskich dresiarzy.
Lubię mocne kino, męskie kino bez upiększeń, ale to jest wręcz prawie żałosne.....
Jeżeli uważasz, że jest to film dla dresiarzy to cóż... Sama jesteś na poziomie intelektualnym dresiarstwa. Nie obrażając dresów, rzecz jasna:).
Gdyby tak było to film by mi się podobał.
Sztuczny i nadęty. Na pewno wzór dla małomiasteczkowych chłopaczków (nie obrażając wszystkich) ale faktów nie da się oszukać, którzy zawsze marzyli żeby zostać policjantami. No i posiadali masę kompleksów jak już zaznaczyłam.
Sztucznie i nadęto zagrany, Linda chyba tylko tak potrafi grać, Pazura był sobą jak zwykle, choć powiem, że chyba w Psach był najlepszy.
Znałam kolesi którzy pasowali do mojego ww opisu i wiem, że właśnie marzyli żeby zostać psami tylko po to żeby gnębić, mieć się za wielkich macho ze spluwą pijących wódę i rwących obojętne laski. Może to luźne skojarzenie z filmem ale tak ich widzę. Byli to niestety zakompleksieni goście którzy nie potrafili znaleźć swojego ja. Dobra, z resztą kwestię psycho zostawmy. Każdy z nas do końca zdrowy nie jest. Wracając... Prawo dla tej policji na drugim planie. Tak jak pisałam jakkolwiek zgrane by to było z prawdziwymi zdarzeniami można było to zagrać naturalniej.
Nie mam klapek na oczach, wiem że świat nie jest różowy,ale jeśli już pokazywać ten nie różowy świat to zróbmy to DOBRZE.
Be tego zadęcia, wzdęcia. W Psach brakowało mi naturalności odgrywanych scen.
No nie wiem co jeszcze dodać. Lubię mocne kino, ale przede wszystkim DOBRZE zagrane, czasem to nawet przeważa nad fabuła nierzadko ją ratuje.
Pasikowski ni nakręci Psy 3, a film wciąż w telewizji. Linda i Pazura mało teraz grają, a Lubaszenko robi za księdza. Mało to ciekawe.
I widzisz w tym filmie tylko psów a konkretnie "nadętego" Lindę. Nic innego nie ma. Nie ma strachu przed lustracją, nie ma świetnie pokazanej "transformacji", nie ma rozmowy Ola z Siwym w knajpie, nie ma spotkania ze STASI, nie ma Zapasiewicza, nie ma świetnych dialogów, z których niemal każdy zapady głęboko w pamięć, bądź wprost kopie w ryj, nie ma wielu innych rzeczy?
Nie ma tego, tylko dla dresów, którzy z filmu pamiętają tylko "Ty stara dupa jesteś", "Wy wszyscy jesteście..." i inne takie.
Ci, którzy znajdują się ponad tym, widzą dokładnie to co widać.
Rozumiem twój punkt widzenia, dobrze to ująłeś, ale dla mnie w tym wypadku to co mówisz było zbyt przyćmione tym nadęciem i przesycone tymi "przerysowanymi" dialogami/tekstami.
W nowej wersji Psów 3 widziałbym takich aktorów:
- Paweł Małaszyński (Franz Mauer)
- Weronika Rosati (dziewczyna Mauera)
Myślę, że resztę musiałby dobrac reżyser. Film może powstac jedynie za zgodą Pasikowskiego. To on trzyma prawa autorskie do filmu.
Psy 3 mogą powstac zarówno przez Pasikowskiego jeśli będzie miał ochotę jeszcze nakręcic film lub przez innego rezysera jeśli Pasikowski się zgodzi i da tantiemy do filmu