Oglądałem ten film setki razy i chyba nigdy mi sie nie znudzi. Szkoda , że nie wszyscy wiedzą o co chodzi Pasikowskiemu, ale to trudny film. Na koniec śmiało można stwierdzic, że długo jeszcze takiego flmu nie będzie, choć myślałem, że nakręcony ostatnio PitBull będze stanowił zagrożenie dla Psów ale zawiodłem sie na tym filmie na calej lini.
Jestem wielkim fanem ,,Psów I", widziałem je już kilka razy i Pitbull nie wydaje mi siętaki zły. Właściwie wszysko byłoby OK gdyby nie postać NIELATA. Za dużo w tym wątku było naciągania. Drugi zbyt przerysowany był Gebels. Ale poza tym naprawdę niezłe kino! Moim skromnym zdaniem jest kilka ponad czasowych scen i dialogów. Jak Benek przesłuchuje szatyna radiostacją na korbkę a ta się psuje w trakcie :P albo tekst "za duszki" z gośćmi od trupów. No i pierwszorzędna scena jak Metyl siada na tapczanie koło tej panny co dzieciaka właśnie utopiła.
Zgadzam się z Tobą keller, Psy to film który jeszcze długo ( keżeli kiedykolwiek :) nie doczeka się godnego następcy. Ten film po obejżeni na zawsze pozostanie w pamięci ( przynajmniej na mnie tak zadziałał :) Jeżeli ktoś popełnij ten grech i nie obejżał go jeszcze to niech szybko nadrobi zaległości bo nie wie co traci. POLECAM!!!