Nudny. W ogóle nie trzyma w napięciu. Te retrospekcje absolutnie niczego nie wnoszą. Wow! Matka go molestowała, zabijał ludzi! Tak, jakbyśmy tego nie wiedzieli. Zakończenie tak przesłodzone, że rzygać się chce.
-Zabiję Cię!
-daj buzi!
I Norman staje się dobry. Mało tego pali chałupę dzięki czemu ma być podobno już zdrowy.
Do tego doktor-półgłówek.