Grupa podróżnych wybiera się w drogę do Kabulu minibusem, każdy z innego powodu. Starszy mężczyzna wiezie wnukowi indyka w prezencie, przeczuwając zbliżającą się śmierć. Główna droga jest nieprzejezdna, dlatego decydują się na objazd przez góry, ryzykując spotkanie z partyzantami.