Pozdrawiam wszystkich wywijających ewolucje na niebie własnego życia. Pamiętajcie to jest
tysiąckrotnie łatwiejsze niż rzeczywiste oderwanie się od zień... :) Film miał być dedykowany
Heńkowi powstał z mojej inicjatywy i jego syzyfowej pracy. Która wszystkich nas dopada w tym
kraju...:) Nie wiem komu go dedykował Michał ale ja wciąż myślę z wielkim szacunkiem o
takich ludziach i podziwiam ich cierpliwość. Ale czasem nie mamy innego wyjścia. I za to
należy się dla nich szacunek, że mają siłę trwać w swoich dążeniach i mimo obojętności a
czasem pogardy trwają w swoim życiu wciąż z myślą o "Lataniu"...