Film wporządku, klimatyczny i mroczny ale brak loga psuje wszystko, w końcu to bohater komisku, i w każdym komiksie ma logo a w filmie jego brak jest aż za mocno zauważalny, to tak jakby Batman wyskoczył bez nietoperza albo spiderman bez pająka.
a po cholere ta czaszka...w sumie dodanie do Dolpha Lundgrena czaszki psuło by wszystko. Tak jest z tego znakomite kino akcji. Czaszki są na nożach i to wystarczy. Dzieki temu ten film jest bardziej realistyczny, a w tej nowej wersji zwłaszcza na końcu kiedy samochody wybuchają i tworzą ten symbol to mozna się ze śmniechu pokładać.
Co ty gadasz? Czaszka na koszulce Franka w wersji z 2004 roku wygląda zupełnie normalnie, nie rozumiem co w niej kiczowatego. A scenę z wybuchającymi samochodami, które płonąc tworzą ten kształt uważam, za najbardziej symboliczną i klimatyczną scenę w historii filmów o superbohaterach. Genialne, charyzmatyczne zwieńczenie zemsty Punishera.