PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10770}

Punisher

The Punisher
6,7 12 506
ocen
6,7 10 1 12506
5,8 6
ocen krytyków
Punisher
powrót do forum filmu Punisher

Film jest słaby i tandetny. Najbardziej istotne cechy jego komiksowego pierwowzoru gdzies przepadly. Gdzie jest w mgnieniu oka rozpoznawalne logo czaszki?! Traumatyczny pobyt w Wietnamie, ktory przyczynil sie min do przemiany Franka w maszyne do zabijania tu zamieniony zostal na lata sluzby w NYPD. Prawdziwy fan komiksu az zgrzyta zebami, lecz dla milosnikow kina akcji klasy B, moze byc calkiem spoko ze wzgledu na pokazny body count. Nic dziwnego ze Mark Goldblatt dal sobie spokoj z rezyserowaniem i zajal sie montazem.

ocenił(a) film na 10
bluedead

Nie prawda. Dla mnie film jest super. Obok "Stone Cold" jeden z najlepszych filmów akcji jakie widziałem. Brak czaszki dodaje mu autentyczności. W nowym Punisherze logo na koszulce i te płonące samochody na końcu wywołują uśmiech politowania.

ocenił(a) film na 3
largo_lagrande

To zeby Superman byl bardziej rzeczywisty, tez powinien byc pozbawiony logo "S" na klacie?

ocenił(a) film na 8
bluedead

Nie widze tutaj konieczności przedstawiania tego czy frank był w wietnamie czy nie (what the difference) .
Logo z czaszką dopiero by mu nadało kiczu , wyglądałby jak batman z lat 50tych , mimochodem , jego strój nieźle przypomina strój z komisku jedynie pozbawiony jest czaszki (która świetnie przedstawiona jest jako "wizytówka" na nożach) .
Zdecydowanie jest to lepsza adaptacja niż ta z 2004 , gdzie zbędnym patosem , ogłupieniem franka i komiksowym kiczem wieje przez cały seans.

Trza by sobie przypomnieć , ze film pochodzi z 1989 roku , i w tamtym czasie miał jedynie 2 mocne konkurencje jako adaptację komiksu . Batman z tegoż samego roku , i Superman 1 i 2 z lat 70tych.

pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
dragodmw

Koniecznosci moze nie ma, ale to wlasnie pobyt w Wietnamie przyczynil sie do tego,iz Frank stal sie seryjnym morderca. W piekle wojny jego dusza zostala zarazona mrokiem, a incydent z jego rodzina byl jedynie zapalnikiem bomby zegarowej ktora juz od dawna tykala. Powstala o tym nawet znakomita seria komiksowa - Born. Chcesz czy nie ale Punisher jest adaptacja komiksu i nie moze sie uwolnic od swego pochodzenia, a gadanie o komiksowym kiczu jest tu bezsensu. Logo czaszki na klacie wcale nie musi byc kiczowate (choc moze, jak to w wersji z 2004), moglo by byc np w czarnym kolorze. To dzieki czaszce Punisher jest rozpoznawalny na calym swiecie, a pozbawienie go tak immanentnej cechy psuje caly odbiór filmu. Przez to nie rozni sie on prawie wcale od sensacyjnych papek typu - Cobra
Zbedny patos jednak jest w tym filmie, w scenie jak Castle odmawia zalozenia kamizelki kuloodpornej. Frank byl szalony ale nie glupi i zawsze duza wage przywiazywal do ochrony swego zycia, nawet przywdziewajac od czasu do czasu specjalna zbroje (ala ironman).
Taka dygresja na koniec - coz to za wersje batmana ogladales z lat 50? nie wiedzialem ze taka istnieje...
pozdro

ocenił(a) film na 7
bluedead

Niby wszystko i fajnie ale Punisher: Born to nic innego jak wybryk Ennisa, który chciał sobie ułatwić całą jazdę z Punisherem i zmienić trochę początek, by dopasować go do swojej wizji.

Tak naprawdę Born pomimo iż jest dobrym komiksem, ma się nijak do Franka, po przelatując przez wszystkie komiksy możemy dostrzec przemianę Punishera z superbohatera do psychola. To nie jest tak ot i już. Dlatego właśnie ciężko mi uznać Born jako coś bardziej niż dobry komiks.

Jeżeli chcesz poczytać pierwszy komiks o pobycie Franka w Wietnamie to polecam " 'Nam: Final Invasion" - prawdziwy początek Frankowania w komiksie...

Corn

Ja Born lubiłem i lubię, bo jest komiksem dobrym i mocnym i rzuca ciekawe światło na powody stania się Punisherem. Jednak o ile motyw z wewnętrznym głosem był ciekawy, o tyle za bardzo to podjeżdżało demonem Olivierem (teksty o "cenie, jaką bedzie musiał zapłacić" i że "wszystko zostało już ustawione" - w kontekście śmierci jego rodziny). Olivier to najgorszy wymysł scenarzystów Punishera, którzy w połowie lat 90., aby zwiększyć sprzedaż, wymyślili postać demona, który od początku sterował Frankiem, celowo zlecił zabójstwo jego rodziny (jako szef mafii Costa), a potem niejako wyznaczał mu kolejne cele. Wszystko po to, aby zdobyć odpowiednią liczbę dusz w celu powrotu do piekła :P Nie dość, że ta bzdura została przez fanów mocno znielubiona (Franck Castle wśród aniołów i demonyów), to wywróciła do gory nogami cała mitologię Punishera, zgodnie z którą Frank z rodzina znalazł się w Central Parku przypadkiem. To tak jakby Petera Parkera ugryzł pająk celowo przez kogoś wypuszczony.

Nie twierdzę oczywiście, że ów głos to Olivier, bo w samym Born wygladało to na drugie "ja" Franka, ale sądząc z niektórych kwestii owego "głosu" takie skojarzenia mogą się nasunąć. A wątku z Olivierem zwyczajnie nie uznaję, gdyż niszczy całą filozofię komiksu z Punisherem.

ocenił(a) film na 8
Chan_Ka_Kui

No tak , wy tu gadu gadu o komiksie, a tematem jest film z 1989 roku. Ile wtedy mieliście lat ? Bo o ile pamiętam , gdy ten film wyszedł to nie wiedzieliście co to Punisher (frank pojawił się w polsce dopiero w 1990 roku , pomijam poślizg filmu). Skąd wy czerpiecie te dziwne zarzuty ? "A to tak było w komiksie z 199x roku , a to tak było w komiksie z 200x roku" , ludzie opanujcie się. Scenariusz do tego Punishera to jedynie "based on characters" a nie ekranizacja.

ocenił(a) film na 3
dragodmw

Przynajmniej wiemy o czym piszemy, bo Ty to chyba nie za bardzo, gryzmolac cos o Batmanie z lat 50-tych.

ocenił(a) film na 8
bluedead

W przeciwieństwie do ciebie, z pewnością wiem o czym pisze, tak o wczesnym franku jak i batmanie z zamierzchłych i współczesnych czasów. Wydania wznowione i bardzo młode mają się nijak do filmu sprzed 20 lat, nie wiedziałem że tak trudno to zrozumieć.Co mnie zdecydowanie odróżnia od was to brak wąskiego myślenia z klapkami na oczach.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones