Punisher

The Punisher
2004
6,6 57 tys. ocen
6,6 10 1 56586
4,9 16 krytyków
Punisher
powrót do forum filmu Punisher

Film a komiks

użytkownik usunięty

Ja nie wiem jak to jest. Scenariusz to chyba z fusów czytali. Przecież w komiksie było wszystko! Castle, weteran wojny w Wietnamie, wraca do domu, chce w spokoju żyć z rodziną. Przez przypadek (!) pojawia się tam gdzie nie powinien, przez co podczas pikniku giną jego żona i dzieci, a on sam cudem unika śmierci. W szpitalu próbują go zabić, zaczyna współpracę z policją aby legalnie (!) ukarać winowajców, co się nie udaje bo z powodu ogromnej korupcji. Myśląc że zawiódł rodzinę chce popełnić samobójstwo, ale się powstrzymuje. Drugi raz próbują go zabić. Wtedy nie mając już nic do stracenia wypowiada prywatną wojnę przestępcom.
Po kiego grzyba zmieniono scenariusz (w obu filmach)? Bohater jako policjant, który podczas akcji zabija syna mafiosy a ten msci sie na rodzinie stróża prawa, który po tym postanawia na własną rękę scigać i karać złoczyńców - na film może i pasuje ale z całą pewnością nie obdarzony tytułem "The Punisher". Cały dramat w komiksie polegał na tym że to Frank się mścił (a właściwie karał) za śmierć swoich bliskich którzy zginęli przypadkowo, a nie takie oko za oko: ten mu syna zabił to tamten mu rodzinę, tamten mu rodzinę to ten mu wybił kumpli etc. Wbrew pozorom komiks nie był tylko historią faceta z czaszką na koszulce.
Nie jestem przeciwny filmowi, ale właściwie temu że tak sprofanował tytuł komiksu. Gdyby wyszedł pod innym też byłby dobry, ale to nie ta sama historia!!!
Czepiam się 'Punishera', bo sie na tym komiksie wychowałem ;), a problem poruszony w temacie dotyczy większości filmów opartych na komiksach (jak choćby 'Hulk'). Ciekaw jestem Waszych opinii, przyjme wszelką (słuszną) krytykę :-]

ocenił(a) film na 7

po pierwsze ,........wybacz ze tak późno :)
ale do rzeczy , krytyki jako takiej nie będzie ,bo podobnie jak ty wychowałem sie na tym komiksie , a pierwszy fillm jest dla mnie kultowy od 6 roku życia .Zgadzam sie w 102 % że błędem totalnym jest sprawa zmiany historii franka ........antyterrorysta ? z liczną rodziną ? wymordowaną przez mafiosów w zemście? jakoś do mnie to nie trafiało . Sama walka z rodziną Saint'ów może być , ......ktoś sensownie pomyślał nad tym że frank nie chciał sie zemścić , a ich ukarać (chodzi mi o to w jaki sposób ich wykańczał , bo i tak wszyscy wiedzą że z zemsty to robił) Nieźle w tej roli wypadł Thomas Jane, ....dosyć charyzmatyczny i bądź co bądź podobny do Franka .
podsumowując , źle się stało , ze nawet teraz nie pomyślano że fabuła komiksu to jest za co fani tak to uwielbiali ,ale cóż , jak sie nie ma co sie lubi ................
ps. HULK to temat na osobny esej , bo choć został zmieniony , to jednak jest całkiem sensowny , ale i tak wiadomo że propagandowo nie chciano zrobić w filmie motywu prób z bombami Gamma , bo to przecież psułoby wizerunek USA :)