jeżeli lubisz krew, gangsterow i brutalność, na pewno Ci się spodoba ;] czasami się
zastanawiam po co ludziom takie filmy, które stanowią o jakimś marginesie społecznym i
nie wniosą nowej wartości do naszego życia prócz paru mocnych obrazów... no ale trylogia
dobrze poprowadzona, ale to nie moj klimat...
mam nadzieję że ten film podziała odstraszająco i pod tym względem demitologizacja kryminału jest bardzo w porządku. I wtedy właściwie też mogę powiedzieć czemu nie. Ciekawi mnie co moje dzieci będą oglądać bo wrażliwość u widzów mam wrażenie że stale maleje. Drive w wykonaniu tego reżysera już miał jakąś autorską koncepcję brutalności. Pusher nią epatuje jak hiperralistyczny obraz, zbyt wyostrzony i wyolbrzymiony.