W gatunku ma "dramat" ALe przez wiekszosc czasu jest zabawnie.
Psa poznajemy od szczeniaka. Widzimy potem jak sie uczy w osrodku na psa przewodnika. Oczywiscie to nie tylko film o psie, labradorze. To takze zabawne sytuacje z czlowiekiem, ktory przekonuje sie, ze taki "kundel" jest lepszy od laski, i ze daje cos czego przedmiot nie moze dac.
Film bardzo dobrze zagrany. Japonski klimat, aktorzy, scenerie.
Muzyka spokojna, sporo smyczkow i troche innych instrumentow.
Zdjecia tez ciekawe. (Niezle bylo jak byli w domu heehe :))
Ogolnie miło sie ogladalo. No i tez mozna bylo zobaczyc jak mniej wiecej sie szkoli psy.
Polecam. Pozycja obowiązkowa dla miłośnikow psów. Ale nie tylko.. :)