I warto po niego siegnąć, powiem ja Tobie... Może nie dostajesz przy nim zawału... Rozkręca się tajemniczością pomału... Czasami wręcz śmieszy, brutalnością bardzo nie grzeszy ale oczy lekko przymknięte nawet pocieszy ;P Polecam w ten krzyżyk DeathWatch, jak dla mnie film bardziej shizowy... Nie nudny, trzymający w napięciu, choć już nie nowy ;)