Randka w ciemno
2010
powrót do forum filmu Randka w ciemno 
ocenił(a) film na 5 ocenił(a) film na 5
Pytanie dotyczy marketingu - konkretnie pewnego "zabiegu" typu product placement, a może też próby przekazu podprogowego (niby to zabronione). Byłam wczoraj w cinema city mokotów na tej całej randce. I od samego poczatku coś mi zapachniało taką małą ściemą i doprowadziło do pewnego skojarzenia. A że pracowałam kiedyś w marketingu....
A więc na samym początku na ekranie pojawiła się taka tonacja kolorystyczna brązowo (czekoladowo?) - różowa, ekran zmniejszono tak, że zaczął przypominać kształtem....tabliczkę czekolady, a czcionka napisów początkowych... no po prostu jak na opakowaniu czekolady!!! - oczywiście niby reklamy juz się dawno skończyły i leci film...
Pytania:
-Czy ktoś to zauważył?
-Czy to ewidentna reklama, czy może "reklamopodobny" zabieg artystyczny - taki słodziakowaty, wprost na walentynki...?
-Jeśli reklama - to jakiej marki?
-Czy ja mam paranoję, że dostrzegłam tam reklamę?;)
Masz rację, ja tam widziałem, normalnie dam sobie jajka uciąć ze to były dwa piękne uda długonogiej blondynki, minimum 180cm wzrostu które przemawiały do mnie 100%, przemawiały podprogowo, normalnie musze ci przyznać ze dwie godziny męczyłem swoja panią jakby mi viagry zaaplikowali
To koszmar! To ewidentna reklama viagry, co do tego nie mam wątpliwości
Ja od razu wiedziałem że coś z tym nie tak. Myślisz że portki które mi rozsadziło to tania bajka! no ja pisze naprawdę poważnie! tak mi strzeliło że o mało bym swoją lejdi przestrzelił, wiesz no wlatuje z jednej strony wylatuje z drugiej i PLASK na ścianę! tydzień malowania w błoto