Jak wyżej. Czuć tutaj było stary klimat tego gatunku, nie jest to nic nadzwyczajnego, ale nie nudziłem się jak oglądałem, w przeciwieństwie to większości obecnych filmów (nie tylko horrorów).

Za wiele to ich nie wyszkolili - kazdy pies umie szczekac, gryzc i biegac. Do tej pory nie rozumiem dlaczego stojac na dachu nie strzelali do psow z luku, ani tego, ze sluchali muzyki zamiast myslec jak je zalatwic (w koncu to byly tylko psy).
Nie lubie otwartych zakonczen, wole gdy wszystko jest dopowiedziane. I uwazam, ze dla takiej obsady mozna wymyslec lepszy scenariusz. Psy tez zagraly bylejako - przynajmniej ja nie widzialam nic w ich wykonaniu co by mi sie podobalo.

Eee nie ma co narzekać,właśnie przez to że psy nie robiły jakiś tam nie wiadomo jakich sztuczek to przez to wszystko wyglądało tak naturalnie.Obejrzyj sobie horrory ze zwierzakami na TVPuls,jak są komputerowo zrobione to jest dopiero powód do narzekania. ;D A jeśli chodzi o zachowanie bohaterów,czemu robili takie błędy które wymieniłaś,to nie ma co się dziwić to był tylko film że tak postępowali a nie inaczej,w każdym innym horrorze występują podobne zachowania dziwaczne.Nie był to w końcu dokument żeby wszystko było prawdopodobne. :)