zasługuje na mocne sześć. Daję siedem za ostatni kadr.
Mnóstwo błędów i irracjonalnych zachowań bohaterów. Ale kto wie jak by się zachował w panice?
Ja wiem, kiedyś byłem w Jugosławii, w momencie początku wojny domowej.
Gdy żołnierze strzelali do mnie, to zachowałem instynkt i się schowałem, ale rankiem, gdy opuszczałem kryjówkę, zauważyłem rażące błędy, popełnione przeze mnie.
Po prostu miałem szczęście, że mnie nie znaleźli.
Aby ktoś nie mylił mnie z żołnierzem, zaznaczam, iż byłem tam w celach turystycznych,
a nie jako najemnik.
Między innymi, dlatego cenię sobie filmy, w których jest akcja, a zachowanie bohaterów, pozostawiam reżyserowi, i tak jest OK.