PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=623331}

Rasputin

Raspoutine
2011
5,3 1,4 tys. ocen
5,3 10 1 1368
Rasputin
powrót do forum filmu Rasputin

znalazłam w necie film "Rasputin" opatrzony datą 1996 - to wersja z Alanem Rickmanem. Jako, że uwielbiam tego aktora (zwłaszcza jego głos) z dziką radością zasiadłam do jego oglądania. Niestety szybko okazało się, że to nie film z 1996 tylko z 2011 czyli nieszczęsna wersja z Depardieu. Tak więc będąc świeżo po seansie mogę powiedzieć jedno: "Boże...dlaczego właśnie on??" Jakim cudem aktor z tak bogatym dorobkiem artystycznym, świetnym (moim zdaniem) stylem gry aktorskiej powalił film o tak ciekawej postaci jak Rasputin??
Niestety filmowa postać Rasputina była ociężała, momentami śmieszna, kompletnie niepasująca!!!
Biorąc pod uwagę powyższe stwierdzenie czuje się wręcz zobligowana do obejrzenia wersji z Alanem Rickmanem. Tej wersji daję 4/10

ocenił(a) film na 5
glam_girl

Depardieu pasuje do roli Rasputina jak słoń do baletu. Nie chodzi tylko o znaczne różnice w wyglądzie fizycznym. Prawdziwy Rasputin miał w sobie pewien magnetyzm, oczy które potrafiły zahipnotyzować, pogodną, w gruncie rzeczy szlachetną twarz (proszę spojrzeć na stare zdjęcia). A Depardieu? Obleśny, otyły dziadyga. Trudno na przykład wyobrazić sobie, że mogłyby lgnąc do niego rzesze kobiet.
Generalnie film poległ. Połowę czasu twórcy poświęcili na gierki salonowe i zakulisowa politykę, za mało uwagi poświęcając tytułowemu bohaterowi, jego skomplikowanej postaci, motywacji działania, zdolnościom prawdziwym bądź też umiejętnym sztuczkom. Zresztą jak tu rzetelnie przedstawić tak nietuzinkową postać w 1godz. 23 min. (wersja rosyjska z 2013r.).

ocenił(a) film na 4
glam_girl

Mimo sympatii do Depardieu muszę przyznać, że Rickman spisał się o niebo lepiej. Dopóki Depardieu trzymał się francuskiej komedii, wszystko było OK. Tutaj po prostu nie pasuje. Wyciągnął z Grigorija całą toporność syberyjskiego wieśniaka, a zabił w nim mistyka.
Nie wierzę, żeby tak toporny facet mógł zafascynować carycę przebywającą w kręgach europejskich. Chłopów na Syberii były tysiące, mistyków było trochę mniej, mistyków na dworze jeszcze mniej.

ocenił(a) film na 4
TangoAndWaltz

Obejrzyjcie koniecznie wersję z Rickmanem. Niebo a ziemia. Pod każdym względem. Ja w każdym razie niemal automatycznie sięgnęłam na poprawę nastroju po kadry z Rickmanem
http://m.youtube.com/watch?v=z8euF9Qyj9s