Szóstka to nie jest zła ocena, to jest więcej niż połowa, a na filmweb określa, że jakiś film był niezły. Taki właśnie jest ten film, a ponadto przyjemny i ciepły. Jack Black jak zwykle gra jakiegoś ekscentryka czy nawet wariata do czego w sumie już się przyzwyczaiłem. Jak komuś to nie pasuje to mamy tutaj Dannyego Glovera, który swoim wrodzonym wdziękiem dodaje do filmu trochę więcej tego ciepła, o którym wcześniej wspomniałem.