salo jest milion razy okrutniejsze, przede wszystkim mamy tam straszne tortury psychiczne, w wersji nieocenzurowanej zaś na pewno jest gorzej niż w tym szajstwie

wersja nieocenzurowana Salo to ta która twa 117 minut ? w takim razie może się schować przy Regoregitated. wsadzanie pająka do cipy i zaszycie jest chyba gorsze niż żarcie kupy.

w nieocenzurowanym salo zaszywali szczura :)
Salo działa na psychę , przy reGOREgitated sie nudziłem, jak w końcu zaczęli się zabijać to się ucieszyłem, ogólnie lubię ten film, aczkolwiek jest nudny i popieprzony na maxa...
co nie zmienia faktu że gore jest dobre, ścieżka dźwiękowa wspaniała i oczywiście scenka z pająkiem ;)

szczura alkoholika ?

?

wszywka esperal dla alkoholika , zaszyli szczura :D

:D chyba nie takiego, aczkolwiek pomimo usilnych poszukiwań tej wersji nie znalazłem :p

salo działa na psychikę?to chyba co najwyżej twoją bo na mnie żadnego wrażenia nie zrobiło w sumie momentami nawet podniecające tyle nagich kobitek

Wilk, Ty się nie liczysz :) Twoja psychika funkcjonuje nieco inaczej, sam chyba z resztą o tym wiesz......

Zaszywanie szczura i odcinanie genitalii (a potem zmuszanie do ich zjedzenia) tak słyszałem, ale nie wiem czy to prawda. Poza tym wysoko oceniłeś ReGOREgitated, a tu go tak jedziesz :) ale to dobrze bo ten film że tak powiem to rzygi wymieszane z gwnem.

witam, tu tomus z nowego konta :) po raz pierwszy nie wywarł na mnie wrażenia, bo nie oglądałem go na trzeźwo... a film mi się podoba, o dziwo ma fajny klimacik :D

bardziej go cenię za soundtrack, pewną swoistą poetykę, i oczywiście jest konkretnie pojechany, fakt.

"film podobno tak niesamowicie brutalny, zmieni mój sposób patrzenia na świat, mega psychiczny i zwyrodniały" - z tym sposobem patrzenia na świat to rzeczywiście przesada ale reszta by się zgadzała; jest brutalny, psychiczny, zwyrodniały i trudno się z tym nie zgodzić, niezależnie od tego czy komuś film się spodobał czy nie.
Przy okazji takich filmów istotne jest rozróżnienie na brutalne bo brutalne, szokujące samą krwią i drastycznymi scenami (idealny przykład - właśnie ReGOREgitated Sacrifice) jak również filmy z normalną fabułą, a nawet drugim dnem, które mają nie tyle obrzydzać co oddziaływać na psychikę, a mocne sceny, nawet jeśli występują licznie, są jedynie dodatkiem. Przynajmniej ja widzę to w ten sposób, a za idealne gore uważam zgrabną kombinację dwóch powyższych.
Trochę zmienię temat; odnośnie tej nieocenzurowanej wersji "Salo", czytałem że jedyna istniejąca wersja to ta 117-minutowa; zaszywanie szczura było w powieści de Sade, a Pasolini nigdy czegoś takiego nie nakręcił. Komuś pomyliła się książka z filmem będącym jej luźną interpretacją i taki fałszywy trop poszedł w eter. Chociaż nie mogę wiedzieć jak jest naprawdę, autor takiej informacji niekoniecznie musiał mieć rację.

tu tomus1125 z nowego konta, proszę o przyjęcie zaproszenia :)

Najlepsza część tej trylogii :)

najwięcej "akcji" :D